Jak piękny, i frustrujący jednocześnie byłby fakt, że "Dziecko Odyna" nie ma swojej kontynuacji. Ileż można by snuć domysłów. A tymczasem pozostaje czekać, bo drugi tom leży w domu rodzinnym na półce. To nieznośne czekanie! Wciąż się nie mogę pozbierać po "Dziecku..". Długo zajęło mi zrozumienie pewnych nazw, przyswojenie świata przedstawionego...