Ja co roku w wakacje odrzucam książki, zajmując się tworami książkopodobnymi ;) . W wakacje 2006 czytałam nie książki, ale wyłącznie komiksy. W te wakacje 2007 zajełam się wyłącznie... poezją ;) takie wakacyjne lenistwo =) Na szczęście, mijają wakacje, rok szkolny, huk roboty, a ja nadrabiam zaległości =)