Avatar @ClaryyDarkk

@ClaryyDarkk

1 obserwujących. 2 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj 12 miesięcy temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
1 obserwujących.
2 obserwowanych.
Kanapowicz od ponad 3 lat. Ostatnio tutaj 12 miesięcy temu.
czwartek, 11 lutego 2021

𝒁𝒈𝒖𝒃𝒏𝒆 𝒌𝒔𝒊𝒂̨𝒛̇𝒌𝒊

Mam niemało książek na półce, wydając coraz to więcej pieniędzy na nie. Ale nie żałuję żadnej sztuki którą kupiłam, czy dostałam w prezencie.

Pożyczam je również znajomym... Lecz od dwóch lat tylko tym, których znam ponad trzy lata. Odkąd jedna moja książka została zgubiona... W jaki ja wtedy wpadłam w szał? Lepiej nie pytać. Musiałam kupić drugi raz tą samą.

W tamtym roku pożyczyłam szefowej pierwszą część z serii Starcrossed Zły Romeo. Po dwóch miesiącach się okazało, że... książka się zgubiła! Ale po długich poszukiwaniach, odnalazła się i poszło to wszystko w niepamięć. Ale... Zginęła trzecia część z tej serii Złe Serce...Nie wiem, może ta seria jest jakaś taka... zgubna? Zaśmiałam się ostatnio, że książka dostała w magiczny sposób nóżki i sama uciekła, robiąc miejsce na półce.

Nie potrafię zrozumieć jednego. Jak można zgubić czyjąś książkę wiedząc, że pieniądze zostały wyłożone na kupno osobiście, a one na drzewach przecież nie rosną. Jestem na tyle maniakiem książkowym, że widząc plamkę na stronie książki, wpadam w szał.
#seria#zgubione#pierwszypost#ksiazki
× 3
Komentarze
@OutLet
@OutLet · ponad 3 lata temu
Jak można zgubić czyjąś książkę wiedząc, że pieniądze zostały wyłożone na kupno osobiście, a one na drzewach przecież nie rosną.
Ale to co, sądzisz, że ktoś specjalnie zgubił, na złość Ci zrobił? Bo tak wynika z Twojej wypowiedzi.
× 1
@ClaryyDarkk
@ClaryyDarkk · ponad 3 lata temu
Gdy pierwsza książka się zgubiła, osoba ta twierdziła, że w ogóle tej książki jej nie dawałam, a koleżanki widziały i słyszały, jak prosiła o pożyczenie tej książki...

Co do Złego Romea to wiem, że nie było to specjalne. Najważniejsze dla mnie jest to, że się odnalazła i wierzę, że trzecia część również się odnajdzie
× 2
@Chassefierre
@Chassefierre · ponad 3 lata temu
Boh. Ja w ten sposób, jeszcze w czasach licealnych, odsiałam kilku znajomych. Pożyczyłam wtedy koledze ,,Krew elfów''.
On książkę zostawił w barze.
Ale wziął ją jego kolega. Który książkę nienależącą do niego pożyczył naszej wspólnej koleżance.
Która z kolei oddała mi ją dopiero po kilku miesiącach i całej masie przypomnień i napomnień z mojej strony. A oddała ją w takim stanie, że aż mi się słabo zrobiło na jej widok.

I potem nie była w stanie zrozumieć dlaczego, do cholery, nie chcę jej już pożyczać książek i płyt.

Miałam też inny przypadek: pożyczyłam ,,Patrol Zmroku'' koledze po długich błaganiach z jego strony i zapewnieniach, że będzie o książkę dbał, jak o swoje dziecko.
Oddał mi ją zalaną sokiem marchewkowym, z głupim uśmieszkiem i pytaniem ,,czy wiem, co się stanie z książką, jeśli wrzucę ją do torby z niezamkniętym sokiem?''
Książki nie przyjęłam, kazałam mu ją odkupić i wtedy usłyszałam, że ,,jestem taką materialistką, przecież to TYLKO książka''.
No. Tylko.
Ostatecznie skończyło się na tym, że do człowieka się nie odzywam i udaję, że go nie znam. A książkę i tak musiałam sobie odkupić sama.
× 1
@ReadNR
@ReadNR · ponad 3 lata temu
Nie rozumiem ludzi, którzy nie szanują czyjejś własności. Totalnie rozumiem co czujesz, też bym wpadła w szał.
× 1
© 2007 - 2024 nakanapie.pl