Martyna

Jak dla mnie, zapowiadało się na coś ciekawego, jednak mnie nie zachwyciło. Kiedy czytałam Hobbita jako lekturę, stwierdziłam, że jest "bardziej dla chłopców". Za bardzo fantastyczna.

Pierwsza część ujdzie, reszty nie trawię. Jakoś nie pasuje mi styl tej "pisarki" o.O Nie chcę nikomu ubliżać, ale taką książkę i ja mogłabym napisać, jakby mi się "przyśniła". Przy filmie można spać do woli.

trochę nudnawa

Druga (po "O psie, który jeździł koleją") lektura, którą dobrze wspominam. Ryczałam przy niej jak bóbr.

Trzecia książka Coelho, którą chyba przeczytałam (nie wiem, czy skończyłam) po "Alchemiku" i "Weronice...". Szczerze, nie podobała mi się. Historia mogła trochę zachęcić, ale dopiero w połowie. To wszystko wyglądało jak jakiś denny wywiad z setką osób na temat człowieka. Każdy przedstawiał Atenę inaczej, w końcu nie było wiadomo o co, tak na prawdę...

Dla mnie przeciwnie. Co prawda czytałam "Sówki" już kilka dobrych lat temu, dobrze wspominam tą książkę. Odpowiednia dla kogoś, kto lubi zwierzęta. Trochę spaprali film. Jednak polecam najpierw przeczytać, potem obejrzeć.