Niesamowita książka rozgrywająca się na przedmieściach amerykańskiego miasteczka. Piękne i izolujące się od reszty młodzieży siostry Lisbon są obiektem zainteresowania miejscowych chłopców. Narrator jest właśnie jednym z nich, opowiada on historię śmierci nastolatek z perspektywy czasu. Przeczytałam tę książkę już 2 razy i całkowicie się w niej zakochałam.
Idealna książka na poprawę nastroju. Autor ma ciekawe poczucie humoru, a książke faktycznie świetnie czyta się w święta :) Niesamowicie się uśmiałam. Polecam wszystkim, którzy potrzebuję przerwy od bardziej ambitnych lektur oraz fanom Pamiętnika Georgi Nicolson (moim zdaniem styl pisana obu autorów bardzo podobny;p).
Zgadzam się z ultramaryną co do głupoty Kici. Przez całą książkę się złościłam sie na nią i z utęskniem oczekiwałam końca książki, który, jak miałam nadzieję, rozwiąże wszystkie problemy bohaterki po mojemu. Za całość dałabym 4, ale ostatnie strony niesamowicie mnie rozczarowały.
Ciekawe przedstawienie jednej z amerykańskich uczelnii. Nie mając możliwość studiowania na Duponcie miło było wyrobić sobie jako takie wyobażenie o życiu w akademiku choćby na podstawie tej książki ;)