@Da-Nutka

No pewnie, że Agata. A końcówka tego fragmentu brzmi: "Wyobrażam sobie, choć mogę być w błędzie, że każda osoba, jedna po drugiej, wkradała się do ciemnego przedziału Ratchetta przez przedział pani Hubbard i wymierzała cios! I żadna z nich nigdy nie dowie się, kto go naprawdę zabił!"

To moja ulubiona powieść "Morderstwo w Orient Expresie". Pozdrawiam i czekam na Twój cytat

Klasyczne kryminały, klasyczna autorka. Dodam, że w tej powieści tak naprawdę do końca nie wiadomo, kto zadał śmiertelny cios

"Na pierwszy rzut oka pomysł zadania ciosów nożem wydaje się nieco dziwny, ale po zastanowieniu staje się jasne, że nic innego nie pasowałoby tak idealnie do okoliczności. Broni w postaci sztyletu może użyć każdy - silny czy słaby - a przy tym nie czyni on hałasu." ;)

Masz rację, ale to już wątek do "forumowych ekranizacji"....

Właśnie skończyłam "Martwą strefę" Kinga (zaczęłam dzisiaj rano i nie mogłam się oderwać do końca). Jutro będę czytać "W głębi lasu" Cobena

Muszę dodać, że zaraziłam tym cyklem kilka koleżanek. Kupując trzeci tom dla siebie w księgarni "Świata książki" kupowałam równocześnie dwa całe komplety dla nich... Troche się wtedy nanosiłam, bo są to dość opasłe tomiska. Chyba znów do tego wrócę...

szybka jesteś - i masz rację. Bardzo lubię ten cykl o Tatianie i Aleksandrze. Podejrzewam, że to nie są klimaty frodo, ale my, baby, lubimy też tego typu powieści. Prawda?

"Jej chodnik tonął już w cieniu, natomiast chodnik żołnierza zalewało silne popołudniowe słońce. Patrzyła na niego przez krótką chwilę i właśnie wtedy, w momencie, gdy spojrzała mu prosto w twarz, poczuła, że coś w niej drgnęło. Chciałaby powiedzieć, że drgnęło leciutko, ot, niezauważalnie, lecz było zupełnie inaczej. Było tak, jakby serce zaczęło pompować krew czterema komorami naraz, zalewając n...

Może "Dziwne anioły" - tam chyba występuje Robin...

To pewnie Kathe Koja, ale tytułu nie skojarzę

Czy to może "Smażone zielone pomidory" Fannie Flagg?

Ja nie mam pojęcia. Może jakaś mała podpowiedź?

To było łatwe, ale przecież nie wszystko musi być "ambitnie trudne". Z czasem pewnie trochę przystopujemy, ale na razie bardzo nas (przynajmniej mnie) to bawi. Czekamy na następny "frodowy" cytat.

A pamiętacie to: "Dwie młode istoty patrzyły sobie w oczy i nagle zaczęły się usmiechać ku sobie radośnie. Oczy fiołkowe pełne były blasków. Fiołki są piękniejsze od wszystkich diamentów świata! - pomyślał Adaś. - A czyste serce czerwieńsze od wszystkich rubinów..." ? Pozdrawiam wszystkich forumowiczów

Przepraszam. Jeszcze tydzień i Was opuszczę na dwa tygodnie. Nie będę nikomu wchodziła w paradę. Wakacje spędzam bez komputera i bez telewizji - ale z książką!

Czy to "Światłość w sierpniu" Faulknera?

Albo "Szepczący w ciemności"?

kurczę, to brzmi prawie jak z kronik średniowiecznych

Cook, o ile dobrze pamiętam, nie pisał nic o pilotach. To faktycznie jest Tess Gerritsen i "Grawitacja". Początkowo wydawało mi się, że będzie taka trochę "fantastyczna" (a za takimi nie przepadam), ale okazała się świetną, trzymającą do końca w napięciu, powieścią. Cieszę się, że nowe osoby są miło przyjmowane na tym forum. Pozdrawiam serdecznie

Ciepło, ciepło...

Nie wyobrażam sobie życia bez książek...

Trochę drastyczny, ale książka jest świetna:
" Brał udział w sekcjach zwłok, które były w znacznie gorszym stanie. Widział lotników, których kończyny przypominały zwęglone gałęzie, czaszki, które wybuchły od ciśnienia gotujących się w nich mózgów. Widział zwłoki człowieka, któremu twarz poszatkowało obracające się śmigło helikoptera. Widział kręgosłup pilota, który złamał się w pół i złożył do...

"Sad ostateczny" Sheldona. Sensacja, miłość i .... "ściśle tajne"

Pierwsze skojarzenie - Topor i "Cztery róże dla Lucienne"

Przede wszystkim Świat Książki, czasem Internet (Merlin), cztery biblioteki...