@JaneBox

@waniliowa- Zrób zrzut ekranu najpierw, potem rusz do boju.

No kurczę! Czytam inne opinie autorstwa tej blogerki i są takie... znajome? Nieee! Co się dzieje z tym światem?!!

Osz w mordę jeża! Muszę, muszę to napisać!

"Akcja książki jest ciekawa, intrygująca, miejscami nieprzewidywalna."- to jest na blogu tej, co ma z 30 współprac.

Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w recenzji Barbary jest to samo zdanie:

http://lubimyczytac.pl/ksiazka/140178...

@Violet- Widziałam takich "stwórców", co obrażali lub wykłócali się z recenzentem i rozumiem, że się zraziłaś, ale z drugiej strony nie należy wszystkich polskich autorów (oprócz tych zaufanych) wrzucać do jednego worka. ;) To tak, jak by np. wszystkich nowych blogerów zaszufladkować do wyłudzaczy książek od wydawnictw.

Poza tym polską literaturę można czytać, ale nie trzeba pisać o niej...

@waniliowa- Mnie już chyba nic nie zaskoczy. ;)

@Gosiarella- Tak, właśnie ten blog miałam na myśli. :( Słyszałam wcześniej o takich sytuacjach na jakimś forum, ale nigdy wcześniej tego nie widziałam. Gdy zobaczyłam post Larysy, to aż słów mi zabrakło...

@Gosiarella- Ostatni argument to niestety prawda. Część autorów atakuje blogerów po niepochlebnej recenzji. Nie piszę, że wszyscy polscy pisarze tak robią, jednak ostatnio na jednym blogu taka przykra sytuacja miała miejsce. :/

A książki "Ja, diablica" jeszcze nie czytałam. Muszę to zmienić. ;)

@molik14- Także zadaję sobie to pytanie, bo czy można oceniać książki, których się nie czytało?

Wśród literatury polskiej są perełki, przeciętniaki i gnioty, a w literaturze zagranicznej jest tak samo, więc nie wiem, dlaczego wiele osób myśli, że polscy autorzy piszą gorzej.

@Ledina- Trzeba wziąć pod uwagę, że filmowcy ekranizują książki znane, więc czytelnicy mają na to duży wpływ. Literatury polskiej na sklepowych półkach również jest wiele, ale nie cieszy się ona ogromnym zainteresowaniem.

@Ledina- Sama myślałam, że się przeniosła (ja również się przenosiłam), lecz wystarczy tylko przeczytać jej pierwszy post.

Na blogach recenzentów (nie na wszystkich, oczywiście) często można zauważyć, że więcej jest recenzji książek zagranicznych. Dlaczego tak jest? Czy książki polskich autorów są gorsze? Pod jedną z moich opinii, mimo że ocena powieści jest pozytywna, mam komentarz w stylu: "polskich książek unikam jak ognia". Jaka jest tego przyczyna?

Co o tym myślicie?

@waniliowa- Czasami przed opublikowaniem 2-3 razy czytam swoje opinie, a dopiero po tygodniu widzę jakieś kwiatki. Różnie bywa.

A ten cykl "Męskim okiem" brzmi ciekawie, więc życzę powodzenia w realizacji. :)

@waniliowa- Nie lubię krytykować recenzji blogerów, bo sama czuję się jeszcze jak "świeża krew" i pewnie lepszych opinii nie piszę, więc wolę nie oceniać. ;)

@waniliowa- Książki czytam szybko, ale publikowanie codziennie kilku recenzji to dla mnie mission: impossible. Gdybym ciągle pisała opinie na bloga, to nie miałabym czasu na czytanie.

@waniliowa- Teraz poszukałam tego bloga i mnie również zastanawia jedno- dlaczego pod pierwszą recenzją są komentarze TYLKO autorstwa anonimów? I styl tych wypowiedzi taki podobny...

@waniliowa- Nie byłam na blogu tej blogerki, ale może ona tego bloga skądś przeniosła? Ja na Bloggerze mam bloga od lutego, ale wcześniej (od października) pisałam na innej platformie.

@Fenrir- Niby to nic dziwnego, ale i tak człowiekowi otwiera się scyzoryk w kieszeni, gdy widzi takie blogi.

@waniliowa- Niestety ja fajną bibliotekę mam dość daleko, więc muszę robić masowe zakupy. Na szczęście są jeszcze promocje.

"-Czy wolno mi przypomnieć, agencie Wylder, że w tej organizacji nie ma miejsca na osobisty heroizm?"

"Strażnicy historii. Nadciąga burza."- Damian Dibben

@waniliowa- Naprawdę? Normalnie trudno w to uwierzyć. Rozumiem trzy, góra cztery współprace, ale czternaście?! To już przesada.

Mnie również nie przeszkadza czytanie książek autorstwa Polaków, bo lubię literaturę polską, ale piszę jak jest w blogsferze recenzentów. Ostatnio na przykład zrecenzowałam książkę "Ucieczka znad rozlewiska" i pod opinią, mimo iż pozytywną, mam komentarz, w którym jedna blogerka mówi, że unika polskich autorów.

Cudze chwalicie, swego nie znacie- tyle na ten temat. Tak to niestety już jes...

@Argetlam- Jest masa recenzentów, ale tylko niektórzy recenzują książki polskich autorów. Gatunek jest ważny, ale bloger często mając do wyboru debiutanta z Polski albo debiutanta z Anglii wybierze tego autora, który nie zna naszego języka. Nieważne, że książka polskiego debiutanta może być lepsza- blogerzy częściej wolą literaturę obcą. Dlaczego?

Ostatnio na pewnym blogu natknęłam się na...

Chyba zapominacie o tym, że pracownicy wydawnictw to też ludzie i lubią czytać książki, więc mogą nawet prywatnie, z ciekawości, zerkać na ten wątek. ;) Nigdy nic nie wiadomo.

"Nowa Ziemia"- Julianna Baggott

http://nakanapie.pl/books/738355/reviews/14886.nowa-ziemia

Recenzja "Balów..." to pierwsza, którą tu zgłosiłam i nie mogę uwierzyć, że została zauważona. :) Gratuluję Rebellish i symtuastic. :)

@Kociara- W "Stronach" na górze jest przycisk "Nowa strona", gdy na to klikniesz wyświetli Ci się menu- "Pusta strona" i "Adres internetowy". Wybierasz to pierwsze, a potem już piszesz to, co zamierzasz umieścić w nowej zakładce na blogu. ;)