Wiesz co, tez to mi się nie spodobało, myślałem, że jeden tom to jedna sprawa, ale okej. Niech im będzie, popatrzymy. Czytam, jestem gdzieś na 2/5 książki. Nie będę pisał recenzji, bo z grubsza bym napisał to samo co w "jedynce" choć pewnie inaczej ...
Ja to np. mam znowu nawrót choroby książkoholowej, w sensie dalej i od nowa kupuje książki. Myślę, że nie zdążyłbym tu nawklejać zdjęć. A czytać nie ma kiedy!