@Maya

@Maks to znaczy, że tygodniami coś jeszcze?
Ja tam sobie nic nie obiecywałam, bo już za wiele razy się na sobie zawiodłam w tej kwestii :D.

@Witaj Lena! Może nie będzie tak źle z tą filozofią ;). U mnie z samopoczuciem tak średnio, a jak tam Twój nastrój? Jakie plany na wieczór?

Postaraj się, postaraj, skoro masz takie wymagania ;).
A moja mama to samo mówiła i najgorsze, że te mamy mają rację. Ja mam zaliczenia za tydzień, ale nic jeszcze nie ruszyłam, a tyle wolnego miałam.
A co studiujesz? Informatykę?

No to jak tak, to ja wstawiam wodę, a Ty po drodze kup mleko albo zaatakuj jakąś krowę, bo ja mam właśnie zagęszczone tylko :D.
A czego Ty się tak uczysz, że Cię aż głowa rozbolała?

Miejsca mam dużo, kawy też pod dostatkiem, więc czekam na Ciebie ;). Pijesz z mlekiem? z cukrem? czarną?

Witam wszystkich i zapraszam na popołudniową kawę :).
Mnie dziś strasznie głowa boli i w ogóle jakoś tak smutno, może to dlatego, że tak szaro za oknem ;).

agacia niedawno zaczęłam "Szeptem" B. Fitzpatrick i dziś mam zamiar skończyć :).
A Ty co aktualnie czytasz ?

brzmi interesująco...

Widzę, że ruch od rana.

Ja oczy otworzyłam 20 minut temu, bo dziś wolne. Zaraz idę kawkę zrobić i wracam do łóżeczka trochę się polenić :).

Diabolicalady ja chętnie się napiję, o ile nie jest jeszcze za późno ;).

Ja również bardzo gorąco polecam "Bikini", niesamowita książka, która dostarczyła mi wielu emocji :).

anek7 właśnie czytam Twoją recenzję :)

Tajemnica to powodzenia życzę i małych kolejek :)

to wyżej było do Angie ;)

A no widzisz, pewnie się przestraszyła i tak zareagowała. Także dobrze, że to jednak fałszywy alarm :).

Angie przykro mi z powodu pracy Twojej mamy, mam nadzieję, że szybko znajdzie nową, lepszą pracę.

A ja siedzę w pracy i nie mogę się zmobilizować do zrobienia czegoś pożytecznego :).

Hej, hej!

Zimno dzis okrutnio, na szczęście siędzę bezpieczna w pracy. Dzień się zaczął nieprzyjemnie, bo jakieś niemiłe e-maile muszę ogarnąć, ale mam nadzieję, że się z tym szybko uporam.

Teraz popjiam dla odmiany Pysia z brzoskwinią ;).

@ Tajmnica podobno ADHD to choroba chłopców, u dziewczynek rzadko diagnozowana, więc jest małe ryzyko ;)

Proszę mi tu nie pisać o smakołykach, bo ja się znowu załamałam jak przymierzałam spodnie w sklepie. Wiedziałam, że że starych wyrosłam, ale nie, że aż tak :/ !

@ agacia mnie się bardzo podoba, znam ten obrazek, kiedyś chciałam sobie zrobić tatuaż odwzorowując go :)

@ Tajmnica dzięki za kawę, była pyszna.

@ agacia o tak, recenzje Leny to dla mnie wzór do naśladowania, którego chyba nigdy nie dogonię. Ja właśnie przed chwilą skończyłam pisać swoją, ale zauważyłam, że im bardziej mi się książka podoba, tym gorzej mi idzie pisanie, bo tyle chcę przekazać, że powstaje chaos ;).

Już dodaję sobie Wasze blogi do obserwowanych, żeby na bieżąco zerka...

Hej, hej!
Ale sobie pospałam, bo dziś wolne :).

@Tajemnica ja jestem z Tobą całym sercem, bo też niezorganizowany ze mnie człowiek do granic możliwości. A od internetu i kawy uzależniona jestem, więc nie umiem się ograniczać ;).

@patrylandia ja dołączam z kawą do Ciebie :D.

@agacia podam jak go trochę zapełnię, na razie tylko mam jedną recenzję, więc nie ma się czym chwalić ;)
A ankietkę już wypełniłam.

@Angie_Simons to i ja się będę modlić, żeby i u mnie się listonosz zmienił. O widzę, że Ty też dopiero co swojego bloga założyłaś. Nie tylko mnie święta natchnęły :).
No to i ja się jednak pochwalę ^^ : ...

agacia a chętnie bym go paczką pacnęła, ale małe szanse, bo pani na poczcie powiedziała, że on już sobie wypisuje awizo wcześniej i nawet paczek czy listów troszkę większych nie nosi w ogóle! Walczyłam o swoje, ale nie dało rady :/.

Yogobella ja też chętnie poczytam Twoje "wypociny" i namawiam do założenia bloga. Ja tak się czaiłam, czaiłam i w końcu założyłam dwa dni temu ;). Choć ze mn...

Dzień dobry :).

@Tajemnico ja też tego nie rozumiem, jak może zaczynać od herbaty, a nie od kawy ;).
@patrylandia, agacia - ja też chcę takie listonosza, ja mojego to na oczy nie widziałam, bo on tylko awizo zostawia w skrzynce, nawet jak w domu jestem :(

A przede mną jeszcze 9 godzin w pracy...

O nie co to za facet, co nie nosi podkoszulka na szelkach ;).
A z tym czytaniem to nawet próbowałam, ale nie wiem jak można się tam skoncentrować. Podziwiam tych ludzi naprawdę :)

Maks różne rzeczy się mówi ;).
U mnie to się w ogóle nie sprawdza, nie lubię zakupów i galerii handlowych.
Wolę iść do kina albo zaszyć się z książką w domu ;).

Ponownie się witam, tym razem wieczornie :).
Mój humor trochę się popsuł, bo wybrałam się na zakupy i się okazało, że jestem o rozmiar większa niż byłam.
Proszę przy mnie o żadnych pysznościach nie mówić, bo pogryzę ;).