Dzień Dobry

Moje dziecko też;)
W tygodniu, kiedy trzeba wstać do przedszkola nie można go wyrwać z łóżka o 7.30, a w dniu wolnym gość o 5.00 jest zwarty i gotowy do działania...

ma facet wyczuci czasu :) ale to chyba normalne u dzieciaków, z tego co pamiętam u mnie było podobnie :)

Kurde wygońcie mnie stad, muszę się wziąć za sprzątanie poświąteczne :)

@ Tajemnica no znowu, znowu, bo wczoraj na Twojego bloga trafiła, a za kawkę podziękuję, bo już 2 wypiłam :), czuj się wygoniona do sprzątania ;)

Mój kot to smacznie śpi jak ja muszę już wstać, więc coś się nie zgraliśmy pod tym względem :).

Maya już wszystko wiem :):) Tym bardziej jest mi miło, że dodatkowo tutaj możemy pogadać :)

Ponieważ zostałam wygoniona idę .... ale będę zaglądała z doskoku :)

Popołudnie dobre! Od dziś silnie obstawiam za różnymi formami witania się, w zależności od pory dnia :-)
Nadszedł dzień by "pozbyć" się pozostałości z wypieków świątecznych :-)

Maks - to masz jeszcze pozostałości ? Ja już chyba nie :D

Mam tak dużo "plackowych pozostałości" że mógłbym śmiało urządzić drugie święta :-)
Dlatego zapraszam do mnie na kanapę, niby jeden z foteli pękł w ostatnie dni, ale jest dostatecznie dużo miejsc siedzących. Kawa we własnym interesie :)

Witajcie Kanapowicze :)

Ja przed chwilą wróciłam od dentysty, połknęłam proszki, a nadal zwijam się z bólu.

Biedactwo Angie. głaskam i tulę ;)

Maks ode mnie proszę odstawić wszelkie słodycze, przed chwila wyszli kolejni goście, kurde! Mam już dość biegania z tacą :(

Dziękuję, dziękuję ;)) Na szczęście już przeszło, uff!

A przed chwilą dostałam smsa od mamy, która pracuje na poczcie. Jest dla mnie jakaś przesyłka i teraz tak się zastanawiam, czy to od Kanapy, czy od wydawnictwa Telbit.

możesz obstawiać ;) i dać sobie za trafienie nagrodę :)

Tylko co to miałaby być za nagroda? Słodyczy mam już stanowczo dosyć.

@Tajemnica33: Kolor ten jasny, w sumie nie wiem jak się nazywa, kremowy? Beżowy?

A ja dzisiaj caaaały dzień przeleżałam w łóżku, a co! Przed chwilą sprzedały się na allegro dwie moje książki i teraz siedzę i myślę jaki tytuł sobie zamówić za zarobione pieniądze? Przyznam, że nie mam pomysłu. Poleciłby ktoś coś z fantastyki? Tak, by nie pakować się w cykl.

@Yoggobela Biszkoptowy :) w fantastyce nie pomogę, zamierzam się przekonać do tego gatunku, ale jakoś nadal nic z tego nie wychodzi :)

@Angie a może po prostu wieczór piękności w łazience? Kąpiel w wannie pełnej pianki, maseczki, peelingi itp, itd :)

A wiesz, że chyba nad tym pomyślę? Trzeba jakoś spożytkować te wszystkie mazidła, które dostałam na święta ;))

@Yoggobela - fantastyka to bardzo pojemy gatunek. Możesz bliżej sprecyzować o czym chciałabyś przeczytać?

Fantasy przede wszystkim. Od jakiegoś czasu (ale jednak krótkiego) czytam samą fantastykę i tylko takie książki chcę kupować, ale nie mam w ogóle pomysłu co by to mogłoby być na tą chwilę. Jest wiele książek, które chciałabym przeczytać, ale nie wiem które z nich są warte kupna, a chciałabym mieć w biblioteczce same "konkrety". :)

Angie ja tak robię często ;) zalegam w wannie z lampka wina, nakładam mazidła na twarz i czytam :)

Właśnie, Przemku, pytanie. Parę miesięcy temu przeczytałam "Siewcę wiatru", który bardzo mi się spodobał i później zostałam zniechęcona do "Zbieracza burz". Jak myślisz, warto inwestować w ten cykl, czy tylko wypożyczyć z biblioteki?

Dlaczego zostałaś zniechęcona do Zbieracza...? "Żarna niebios" - czytałaś?

Ja osobiście bym go nie kupił, ale mówię to po przeczytaniu całego cyklu. Gdyby nie słabszy "Zbieracz burz" to bym prawdopodobnie na niego skusił.

Z fantastyki polecam Ci Eddingsa, ale on praktycznie pisał cykle. Dobre, ale trzeba się przygotować na dłuuugie przygody :)

Dobry wieczór Kanapowicze, nadszedł czas na nocny maraton komputerowy :-)

:)) Witaj ponownie Maks

Witaj Agacia :)
Właśnie skończyłem czytać "Wielki Marsz" Kinga. Teraz czas na "Paragraf 22", czytaliście może?;)

paragraf a i owszem - polecam! No i czekam na jakąś recenzję!

Kto wie czy "Paragrafu" nie pojawi się jeszcze w tym roku, bo już pierwsze 50 stron wgniata w ziemię ;-)
A "Wielkiego Marszu" jeszcze ciepła ;-)

Czas na wieczorną herbatę, dziś może dzika róża i maliny ;-)

Ja dziś grzańca malinowego piłam

Wstyd się przyznać, ale nigdy grzańca nie piłem :-)

Ponownie się witam, tym razem wieczornie :).
Mój humor trochę się popsuł, bo wybrałam się na zakupy i się okazało, że jestem o rozmiar większa niż byłam.
Proszę przy mnie o żadnych pysznościach nie mówić, bo pogryzę ;).

Witaj. A mówi się, że zakupy to lek na złe samopoczucie płci pięknej ;-)