Aleksandra

Dziękuję i wzajemnie;)

Zastanawiam sie wlasnie czy czegos w swoim rodzinnym miescie nie zrobic. Tylko czy aby na pewno ludzie w mialych miastach beda czyms takim zainteresowani? Własnie myslalam wlasnie o wypozyczalni z kawiarnia. Do tego bym zatrudnila swoja mame, ktora robi przepyszne ciasta, a nie miala odwagi zalozyc wlasnej kawiarni. A dodatkowo zeby mozna bylo jakas ksiazke kupic/zamowic. Takie trzy w jednym.. :P

No tu w Warszawie antykwariatów jest sporo. Ale ogolnie ja marzę o zrobieniu czegos z prawdziwego zdarzenia :D Cos, co wszystkich zachwyci.. :) Tylko jeszcze do konca nie wiem co..

Nawet wiem w jakim, bo ten pomysl kierowala wlasnie do mnie :D

Właśnie myslalam wlasnie o czyms takim, ale bardziej o zwyklej ksiegarni z kawiarnia. Chociaz tez bardzo mnie zaimponowala bohaterka Sparksa z "Prawdziwy cud", która prowadzila bilblioteke i widac bylo ze o nią dba, miala sporo ksiazek, nawet zbior bialych kruków.. tak bardzo mi sie to spodobalo ze zapragnela miec wlasna biblioteke. Ale nie jestem pewna czy uda mi sie spelnic swoje marzenia. Bo to...

A ja mysle, czy by z kims z firmy dla ktorej pracuje nie porozmawiac o tym ze prowadze takiego bloga i czy nie zawrzec dodatkowej wspolpracy jedynie tu wsrod 'swoich' .. :)

Skoro jest tam tak malo bibliotek to moze wlasnie Tobie sie uda takowa zalozyc?:)

Zrazilabym jakbym mu wciskala obojetnie jaka ksiazke i mowila ze masz i czytaj. A ja probuje jedynie go zainteresowac tym, co mysle, ze moge mu sie spodobac.. :)
Waniliowa, dzieki za zrozumienie :) A co do kłotni, to raczej to nie jest. Predzej dyskusja i otrzymanie rad od starszej i pewnie bardziej doswiadczonej czytelniczki :)

Hmm, trochę chyba źle mnie zrozumiałaś, ale nie chcę drążyć tego tematu dalej, szczególnie publicznie. Ale przemyślę to co napisałaś. :)

No ale akurat nic co zwiazne z biologia/chemia/fizyka/matematyka etc mnie nie interesuje. Szukam cos zwiazanego z Literatura/Fotografia/Historia/Muzyka/Filmem/Prawem etc. :)

Na pewno nie lata o ktorych podrecznik traktuje bo jest tam nawet o chrzcie Polski jak dobrze pamietam, wiec opada. :) Dziwna sprawa z ta ksiazka :P Pozniej jeszcze taty moze zapytam, bo to on mi podarowal ten niezwykly egzemplarz:D

Wiem, ale nie chcialabym zeby byl taki uparty i ograniczony, tym bardziej, ze wie ze jakies ksiazki mu sie juz spodobaly. A no i jeszcze lubi mange i anime, a...

No dlatego sie zastanawiam co tu wykombinowac, bo ja chce byc niezalezna finansowo jak bardzo tylko sie da.. I jestem w kropce. Bo nie mam pojecia jak polaczyc swoje pasje z zyciem zawodowym..

Zadzwonilam do mamy. Tytul jest "Mała Historya Polska" i byl to podrecznik chyba dla szkol podstawowych w Ameryce. Pisze tam 1455-57 i myslalam ze to data wydania, ale chyba nie.. Chociaz innej daty mama tam nie znalazła. No i nie wiem.

A co do chłopaka. Do biblioteki ze mna chodzi ciagle, bo wypozyczam na jego nazwisko, gdyz nie jestem zameldowana w Warszawie. Jak przeczytam jakas ksiaz...

Nie mam pojęcia, wiem, że książeczka jest malutka, podniszczona już, z daleka widac, że starszego rocznika a jak zobaczylismy z chlopakiem date wydania to bylismy w szoku. Sprawdze i napisze :)
Waniliowa, tez bym chciala zeby moj chlopak sie ode mnie zarazil czytaniem ksiazek :P

Zaczęły się we mnie rodzić marzenia o założeniu własnej księgarni, bądź biblioteki.. Tylko nie wiem w jakim procencie może mi się to udać i czy to w ogole jest opłacalne. Bardziej zalezy mi na zajmowaniu sie ksiazkami :)

Gratuluje! :)

A ja mam w domu gdzies taka stara, stara ksiazki Histora Polski, jak dobrze pamietam to rok wydania to byl ok 1440 .. chociaz moge sie mylic. Jak bede we wrzesniu w domu to napewno to sprawdze i wam napisze:D

Ale Ci waniliowa zazdroszczę tej rodzinnej biblioteczki :D Moi rodzice tez maja gromande ksiazek ale nie az tyle chyba.. Jak jeszcze w domu mieszkalam to chodzilam do taty i mowilam 'Tatus daj mi jakis dobry kryminal' i tata niewiadomo skad wyciagal dla mnie kolejne ksiazki :D

Ja właśnie pracuję od lutego w księgarni i chciałabym dalej robić coś w tym kierunku i nie wiem teraz na jakie studia się wybrać.. czy jednak spełnić jedynie swoje marzenie o studiowaniu Prawa..

A ja mam takie pytanie np. jakbym chciala przeczytac wspomniana "Małą księżniczkę", ale w bibliotece jest wydanie tylko 2005 roku to juz sie nie liczy, czy jednak sie liczy?:P

A ja jeszcze tak zapytam gdzie czytelniczy nakanapie by polecali studiowac Prawo w Warszawie? Na jakich uczelniach? Oprocz UW gdzie na pewno sie nie dostane;x

Ja się zastanawiam nad marketingiem albo filologią polską.. ale sama nie wiem jeszcze ;x wcześniej myslałam o Prawie, ale to jest juz nierealne..

Ja właśnie kończę czytać Sklepy Cynamonowe :)

2/3

- Chcialby jechac nad morze
- Ma brązowe oczy
- Lubi zwierzęta

Dziękuję i wzajemnie ;)