@Honorata77 moja mama czyta od dziecka. Opowiada mi, że na lekcjach matematyki czytała z książką pod ławką :) Ja dużo czytałam w podstawówce i gimnazjum, w liceum miałam okres burzy i naporu i co innego mnie interesowało :) a niedawno poczułam taką stabilność w życiu i znów zaczęłam czytać. I powiem Ci, że cudowne uczucie wrócić do starej pasji i odrzucić takie gnębiące Cię duchy przeszłości ;) a, za dużo by opowiadać :)
Tato strasznie dumny, kiedyś on podrzucał mi książki, a teraz ja podrzucam jemu :) No a mama też się cieszy, poza tym sama mówi, że nie do końca wie co ma w tych ostatnich rzędach na końcu :)
Ale trochę jestem zła, bo miałam w planach Myśliwskiego, a okazało się, że mój brat podwędził i wywiózł do Szwajcarii :(