W ciepłe dni lubię się z książką zaszyć się na balkonie, albo na hamaku w ogródku i przy okazji złapać trochę słońca. Za to w taką pogodę jak mamy ostatnio za oknem to najlepiej czyta mi się w łóżku, czy na kanapie pod kołdrą/kocem. Natomiast nie przepadam za czytaniem w miejscach publicznych - w parkach, gdzieś na ławeczce na rynku, w autobusie czy szkole, tam nigdy nie mogę się w pełni skupić i ...