@Siostra Człowiek sobie przypomina tzw. "momenty". Łap mój: Idziesz na nasz, miasteczkowy placyk, ten brukowany, obok Ryneczku. Pod starą kolumnadą stoi siwiejący, zawsze ten sam pan Benedykt, w czystym, białym fartuchu. Rzucasz monetę i dostajesz...