Avatar @SylwiaW

Sylwia

@SylwiaW
9 obserwujących. 12 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
SylwiaW
Napisz wiadomość
Obserwuj
9 obserwujących.
12 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.

Cytaty

– Nie wiesz, czym jest praw­dzi­wa ciem­ność, jeśli wciąż wi­dzisz księ­życ.
Każdy po­sia­da moc kształ­to­wa­nia tego, co na­dej­dzie, jeśli tylko zdo­bę­dzie się na od­wa­gę, by wal­czyć o to, na czym mu za­le­ży.
Matka ją kochała – co do tego Holly wciąż nie ma najmniejszych wątpliwości. Ale miłość nie zawsze jest podporą.
Mocno przeżyła śmierć Billa – na raka trzustki – a jednak rozpacz, którą czuje teraz, jest w jakiś sposób głębsza, bardziej złożona, bo Charlotte Gibney była, powiedz prawdę i zawstydź diabła, specjalistką w duszeniu miłością.
Nie mó­wi­łam mu, żeby mi po­ma­gał. W ogóle za­po­mnia­łam o jego obec­no­ści – był za mały. Oka­za­ło się jed­nak, że nikt nie jest za mały, żeby od­wró­cić bieg wy­da­rzeń.
– Przy­kro mi, że nie mo­gli­śmy być przy­ja­ciół­mi – rzekł.
– Wciąż mamy na to czas.
– Stwier­dzi­ła, zanim ru­szy­li do boju prze­ciw­ko temu, który ich stwo­rzył – za­de­kla­mo­wał.
I po­ka­żę mu, że nawet wy­bra­ko­wa­ne córki po­tra­fią po­słu­gi­wać się wła­dzą.
Naj­lep­sze in­ten­cje mogą zo­stać pod­ko­pa­ne przez chci­wość.
– Gdy byłem w wo­dzie – od­parł Mephi – nie wie­dzia­łem, dokąd pły­nąć. Mu­sia­łem zna­leźć kogoś, kto mi po­mo­że. Pod­pły­ną­łem do cie­bie, bo wie­dzia­łem, że ty mi po­mo­żesz. Wiem, kim je­steś. – Szturch­nął mnie nosem w bark. – Je­steś osobą, która po­ma­ga.
Nie­do­bre? – spy­tał, spo­glą­da­jąc mi w oczy. – Ina­czej. – Od­chrząk­ną­łem. – To takie dobre, które cię smuci, bo już tego nie masz. Bar­dzo dobre.
Rze­czy­wi­stość to su­ro­wa pani, ale nie można za­prze­czać jej ist­nie­niu.
Na­le­ży tu zazna­czyć, że o ile cnota umac­nia się po­przez pełne wyrze­czeń dąże­nie do per­fek­cji, o tyle grzech jest bez­wstyd­nie fawo­ry­zo­wany przez los.
W jego ży­ciu ro­iło się od py­tań i nie­pew­no­ści. Ale Finka była wy­krzyk­ni­kiem i wia­domą, którą można było wpi­sać w każde rów­na­nie jako pew­nik.
Nie masz kon­tro­li nad tym, jak inni lu­dzie za­re­agu­ją na twoje dzie­ło. Mo­żesz mieć kon­tro­lę je­dy­nie nad tym, co stwo­rzysz. 
Po­że­gna­ła nie­win­ną wiarę w to, że mi­łość może być bez­wa­run­ko­wa.
Naj­więk­szym za­gro­że­niem, gdy się kogoś zna, jest to, że do­sko­na­le się wie, jak tę osobę skrzyw­dzić.
Męż­czyź­ni się­ga­ją­cy po prze­moc nie ro­zu­mie­li, że cho­ciaż miecz może znisz­czyć ciało, to pióro może znisz­czyć naród.
Opa­mię­taj się, Kor­na­tow­ska, albo zgu­bisz przy tym szcze­niacz­ku serce, majt­ki i resz­tę zdro­we­go roz­sąd­ku.
Jej oj­ciec za­wsze po­wta­rzał, że chęt­nych los pro­wa­dzi, a nie­chęt­nych wle­cze.
Wście­kłość nie jest zbyt atrak­cyj­ną emo­cją. Gdy ktoś się smuci i pła­cze, to od razu się an­ga­żu­je­my: Co się stało? Czemu pła­czesz? Kto był dla cie­bie nie­do­bry? Ale kiedy ktoś się wście­ka, próż­no szu­kał­by em­pa­tii. Ugra­ła­bym wię­cej na smu­ce­niu się niż na wście­ka­niu, ale nie mam nad tym kon­tro­li. Bo to już za­szło za da­le­ko. Ale w mojej wście­kło­ści skry­wa się prze­cież cała kupa in­nych emo­cji. Roz­cza­ro­wa­nie, nie­moc, re­zy­gna­cja, sa­mot­na ża­ło­ba po wszyst­kim, co po­szło nie tak jak po­win­no, po tym, że nie je­stem kimś wię­cej niż osoba, jako która skoń­czy­łam.
Teraz jed­nak, gdy cały wiek na­sto­let­ni i do­ro­słość upły­nę­ły mi na wście­ka­niu się, do­cho­dzę do wnio­sku, że może coś w tym było. Że jeśli jest się za bli­sko wszyst­kie­go, co spra­wia ból i nie oka­zu­je się takim, jakim się po­win­no oka­zać, to w końcu nie można robić nic in­ne­go, tylko się wście­kać.
W życiu obo­wią­zu­ją za­sa­dy, nie można po pro­stu robić tego, na co się ma ocho­tę. Jeśli do­pi­su­je ci szczę­ście, to wszyst­ko, czego chcesz, mie­ści się w gra­ni­cach wy­zna­cza­nych przez te re­gu­ły.
To pie­nią­dze łączą cię z dia­błem.
Królowa powinna opanować sztukę obserwacji. Nauczyć się czekać na odpowiedni moment, by przejść do działania, niczym sokół szykujący się do ataku. Powinna również wiedzieć, kiedy nie ma konieczności działania - wystarczy, że samą swą obecnością rzuca cień.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl