Na tę wiadomość czekali wszyscy miłośnicy e-booków! Do końca października tego roku stawka VAT na książki była różna... w zależności od tego, w jakiej formie były sprzedawane. 5% obowiązywało na wydania papierowe, z kolei ich elektroniczne odpowiedniki, e-booki, obłożone były stawką podstawową, czyli 23%!
Zmiany, zmiany!
Od 1 listopada 2019 roku obowiązuje nowelizacja ustawy o podatku od towarów i usług, zgodnie z którą stawka VAT na książkę jest taka sama, nieważne, w jakiej formie jest ona wydana. Od tego miesiąca kupując zarówno tradycyjne wydanie papierowe, jak i e-booka, VAT'u zapłacimy tyle samo, dokładnie 5%.
Zmniejsza się również stawka na magazyny elektroniczne. Prasa w formacie elektronicznym ma teraz obniżoną stawkę 8%.
Czy będzie taniej? Niekoniecznie!
Miłośnicy e-booków z pewnością zacierają łapki na myśl o tańszych zakupach. Ale czy tak będzie na pewno? Niekoniecznie. Cena książek elektronicznych to element polityki sprzedażowej zarówno wydawców, jak i dystrybutorów. Przynajmniej na ten moment nie widać żadnych istotnych ruchów w tym zakresie i obok zwyczajnych promocji... ceny pozostałego asortymentu utrzymują się na tym samym poziomie.
Na co więc wpłynie obniżenie stawki? Z pewnością będzie kilka pozytywów tej sytuacji. Przede wszystkim wreszcie osiągnęliśmy jednolitą stawkę na książki, nieważne, w jakim formacie są wydawane. To spory krok do przodu, który dyskredytuje argument, że wysokie ceny e-booków wynikają wprost z innej stawki VAT. Po drugie, wydawnictwa dopiero wchodzące na rynek z pewnością uwzględnią to przy wycenie swoich pozycji. Finalnie zaś możemy mieć nadzieję, że więcej książek doczeka się swoich wirtualnych odpowiedników. Skoro VAT jest taki sam, to może warto wzbogacić ofertę dla miłośników czytników?
Usługi? To wciąż jest niepewne.
Niepewna pozostaje sytuacja pakietów abonenckich u takich dostawców jak Empik Go, czy Legimi. Z tego, co wiadomo na ten moment, firmy nie zamierzają obniżać cen abonamentów. O ile kupując książki oddzielnie, możemy liczyć na mniejszą stawkę, to w wysokości opłaty za comiesięczny abonament raczej nic się nie zmieni.
Ujednolicony VAT na książki to postulat, który po wielu latach wreszcie został wcielony w życie. Liczę, że wpłynie pozytywnie na rynek e-booków. A was cieszy ta zmiana? Jak myślicie, czy jednolita stawka VAT na książki to dobry pomysł?