Słowem wstępu, ksiązki to moja najwieksza miłość. I choć mam niewiele lat, to zawsze były one obecne w moim życiu, ale dopiero w grudniu 2021 coś się zmieniło. Wcześniej czytałam jedną książkę na kilka miesięcy, a tego miesiąca, bach! Nagle było ich osiem. Czytałam non stop; w szkole na przerwach, przy śniadaniu, przed spaniem, nawet na lekcjach (tego nie polecam 😇).
Ostatnio zastanawiałam się, co takiego jest w książkach, że pochłaniają mnie na wiele, wiele godzin.
Pokochałam ciężar książki w moich dłoniach, szorstki dotyk papieru i słowa, które zgrywają się w całość. Książki są dla mnie codzienną inspiracją, oderwaniem się od rzeczywistości. Cały czas pragnę poznawać więcej i więcej książkowych światów.
Najśmieszniejsze jest to, że twierdziłam, że tylko "nudne" osoby czytają, a teraz jestem jedną z nich. Nie żałuję niczego. I teraz, chciałabym dzielić się swoją pasją z innymi ludźmi. I właśnie dlatego tutaj jestem.