Bartłomiej Grubich
Zostań fanem autora:
× 1

Bartłomiej Grubich

Autor 19 czytelników
6.8 /10
22 oceny z 4 książek,
przez 20 kanapowiczów
Bartłomiej Grubich – wielokrotnie wyróżniany za swoje opowiadania, trzykrotnie w ramach Międzynarodowego Festiwalu Kryminału (2015, 2016, 2018), jak i w ramach konkursów „Poznań Zły” (I miejsce – 2014), „Poznań Fantastyczny” (III miejsce – 2014) oraz „Literacki Konkurs Tematyczny” (2016, 2018). Autor kilkunastu artykułów w czasopismach „Nowy Obywatel” oraz „Take Me”. Z wykształcenia filozof i socjolog. Miły człowiek. Biega. Nie pali. Czasami pije. Żyje możliwie dużo. W miarę możliwości. „Biegacz” jest jego powieściowym debiutem.

Książki

Koniec. Baśń o mieście, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat
Koniec. Baśń o mieście, w którym zawsze pada deszcz i skończył się świat
Bartłomiej Grubich
7.6/10

Młoda barmanka pewnego dnia znika. Wyjeżdża bez słowa wyjaśnienia. Podobno pojechała do Bydgoszczy. Jej śladem, niezależnie od siebie, wyruszają trzy osoby: jej najlepsza przyjaciółka, platonicznie z...

Zaraza. Grobowiec Tom I
2 wydania
Zaraza. Grobowiec Tom I
Jakub Bielawski, Paweł Ciećwierz, Bartłomiej Grubich, Grzegorz Kopiec ...
6.4/10

„Grobowiec” to cyklicznie wydawana antologia prezentująca dzieła najciekawszych przedstawicieli polskiej literatury grozy. Każdy tom poświęcony jest jednemu, konkretnemu zagadnieniu. Tom pierwszy odno...

Biegacz
Biegacz
Bartłomiej Grubich
6/10

Fragmenty życia, epizody składające się na jedną, spójną historię. Wiele historii... W Poznaniu odbywa się maraton. Rywalizacja z innymi biegaczami, z czasem i samym sobą. Czas przemyśleń, rachunku ...

OBSCURA. Antologia horroru
OBSCURA. Antologia horroru
Bartłomiej Fitas, Michał Pleskacz, Piotr Barej, Jakub Gańko ...
7/10

Horror ekstremalny - opowiadania. Bartłomiej Fitas - Echo zza grobu Michał Pleskacz - Mój ojciec nekromaniak Piotr Barej - Bądź moim przyjacielem Jakub Gańko - Serce wieloryba Przemysław Cichoń - Sm...

Serie i Cykle

Cytaty

Nigdy nie miał charakteru odkrywcy. Boga też nie odkrył. To Bóg odkrył jego.
Ksiądz Mikołaj głęboko wierzył, że tym razem także pokieruje nim Bóg. Nie widział jednak, że idzie za nim nie Bóg, tylko Szatan.
To przez ten deszcz tak, to przez ten deszcz tak to wszystko źle i staro wygląda.
Czuł pustkę, bo przychodził codziennie, ten sam rytuał już nic nie pamiętał od dawna. Pół roku? Może rok? Nie umiałby powiedzieć, nie liczył dni.

Komentarze