Eliza Orzeszkowa
Zostań fanem autorki:
× 7

Eliza Orzeszkowa

Autorka, zmarła w 1910 (żyła 68 lat) 614 czytelników
7.7 /10
414 ocen z 45 książek,
przez 272 kanapowiczów
Urodzona 6 czerwca 1841 roku w Polsce (Milkowszczyzna)
Eliza Orzeszkowa, de domo Korwin-Pawłowska, primo voto Orzeszkowa, secundo voto Nahorska, ps. E.O., Bąk (z Wa-Lit-No), Li...ka, Gabriela Litwinka (ur. 6 czerwca 1841 w Milkowszczyźnie, zm. 18 maja 1910 w Grodnie) – polska pisarka epoki pozytywizmu. 
Życiorys: Dzieciństwo: 
6 czerwca 1841 roku w Milkowszczyźnie (na Grodzieńszczyźnie) urodziła się Eliza Pawłowska - młodsza córka adwokata Benedykta Pawłowskiego i Franciszki z Kamieńskich, jego drugiej żony. W domu rodzinnym ojciec, o zainteresowaniach intelektualnych i wysokiej kulturze, zgromadził cenną galerię obrazów i bibliotekę liczącą kilka tysięcy tomów. Niestety zmarł gdy Eliza miała 3 lata. Majątek wydzierżawiono a mieszkańcy przenieśli się do Grodna i zamieszkali w parterowym domu przy ulicy Brygidzkiej. Elizę wychowywały same kobiety: matka zwąca ją Lisą, babka Kamieńska nazywająca ją Ziunią, jej starsza o trzy lata siostra Klementyna oraz opiekunka (mamka) Michalina Kobylińska. Eliza bardzo szybko zaczęła przejawiać talent literacki, dużo czytała i pisała opowiadania. W 1852 roku jedenastoletnia Eliza, w towarzystwie babki, pojechała po nauki do Warszawy. W latach 1852-1857 kształciła się na pensji sakramentek. W 1855 r. poznała pensjonarkę Marię Wasiłowską, późniejszą Marię Konopnicką. Wspólne zainteresowania literackie scementowały ich przyjaźń na całe życie. Obydwie przyjaciółki bardzo lubiły czytać i deklamować poezje, w szczególności zakazane utwory Adama Mickiewicza. Talent Elizy i Marii bardzo cenił sobie ich nauczyciel Ignacy Kowalewski. Małżeństwo z Piotrem Orzeszką: 
W maju 1857 roku Eliza wróciła na Milkowszczyznę. Chętnie uczestniczyła w sąsiedzkich balach. Na jednym z nich poznała Piotra Orzeszkę, dalekiego kuzyna jej ojczyma, starszego od niej o szesnaście lat. Jako kawaler przepuścił większość swego majątku na zabawy i małżeństwo z jedyną spadkobierczynią Milkowszczyzny było dobrą okazją wzbogacenia się. Kilka dni po balu do domu państwa Widackich przybył swat prosić o rękę młodej panny Elizy. Za namową despotycznej matki, oświadczyny zostały przyjęte. 21 stycznia 1858 r, zatem w wieku niespełna 17 lat, Eliza wyszła za mąż za Piotra Orzeszkę, ziemianina z powiatu kobryńskiego i zamieszkała w Ludwinowie, majątku męża. Pierwsze lata małżeństwa, Eliza potem określała czasem beztroskiego karnawałowania a także swoim uniwersytetem, gdyż znużona błahością życia towarzyskiego często sięgała do książek z ojcowskiej biblioteki. Powróciły pensjonarskie marzenia o uszczęśliwianiu wsi. Wraz z młodszym bratem męża, Florentym, założyła w Ludwinowie szkółkę wiejską. Tymczasem narastał konflikt z mężem, nie podzielającym jej i brata fascynacji wsią i wiejskim ludem. W roku 1862 Orzeszkowa przebywała dłuższy czas w Warszawie, gdzie pod wpływem patriotycznych kazań rabina Markusa Jastrowa podjęła hasło asymilacji Żydów. Wróciła do Ludwinowa i przebywała tam przez okres powstania styczniowego wspierając powstańców w służbach pomocniczych. Najprawdopodobniej od połowy czerwca 1863 r., przez około dwa tygodnie, w Ludwinowie przebywał Romuald Traugutt, którego później, w lipcu, Orzeszkowa we własnej karecie odwiozła do granic Królestwa. W napisanych wiele lat później nowelach takich jak Gloria victis (łac.chwała zwyciężonym) próbowała opisać swój udział w powstaniu w formie zbeletryzowanej. Najprawdopodobniej jej mąż, Piotr, w samym powstaniu nie brał czynnego udziału, ale tylko za jego zgodą (i na jego odpowiedzialność) Romuald Traugutt mógł przebywać w Ludwinowie. Mimo to, zadenuncjowany przez służbę Piotr Orzeszko został jesienią 1863 r. aresztowany, a w marcu 1865 zesłany na Sybir do guberni permskiej; jego majątek skonfiskowano. Eliza Orzeszkowa wbrew pierwotnym postanowieniom nie pojechała za nim, lecz na początku 1864 r. przeniosła się do Milkowszczyzny i wszczęła proces o unieważnienie małżeństwa. Dzięki pośrednictwu kanoników murawiewowskich, unieważnienie małżeństwa uzyskała w 1869 roku. Sprzedaż Milkowszczyzny: 
Nie radząc sobie z zarządzaniem majątkiem ziemskim, po naradach z jednym z jej przyjaciół, prawnikiem Stanisławem Nahorskim, zdecydowała się na sprzedaż Milkowszczyzny. Ponieważ Polacy nie mogli nabywać ziemi w guberniach zachodnich, w 1870 r. nabywcą został rosyjski pułkownik Doury. Od roku 1869 Eliza Orzeszkowa zamieszkała w Grodnie i wykazując się dużą pracowitością zajęła się pisaniem. Z lat wczesnej twórczości na uwagę zasługują Marta, Pan Graba oraz Meir Ezofowicz. Charakter krytyczno literacki miały rozprawy Kilka uwag nad powieścią (1866), Listy o literaturze (1873) oraz znacznie późniejsza O powieściach T.T. Jeża z rzutem oka na powieść w ogóle (1879). W twórczości dominuje realizm. Powstaje najważniejsza powieść Nad Niemnem oraz pokrewne tematycznie Cham (1888). Po tym okresie niewiele już dzieł literackich Orzeszkowej osiąga takie wyżyny talentu. Korzystnie wyróżnia się nowelistyka Dobra pani, A...B...C... oraz Tadeusz. Ciekawa jest także powieść Dwa bieguny (1893) wydana w Petersburgu nakładem księgarni BR.Rymowicz oraz Bene nati (1891). Małżeństwo ze Stanisławem Nahorskim: 
W roku 1894 Eliza Orzeszkowa wyszła za mąż za wieloletniego przyjaciela, Stanisława Nahorskiego. Poświęcała wiele czasu na akcje filantropijne i społeczne. Korespondowała z wieloma wybitnymi osobistościami ówczesnego życia społecznego i literackiego takimi jak Leopold Méyet oraz Zygmunt Miłkowski. Współpracowała z tygodnikiem Bluszcz. 19 listopada 1896 roku podczas hucznie obchodzonych jej imienin, jej mąż, mecenas Nahorski dostał paraliżu serca i zmarł. Był to dla Elizy ogromny cios. Nominacje do Literackiej Nagrody Nobla: W 1904 roku pośród kandydatów do Literackiej Nagrody Nobla pojawiło się nazwisko Elizy Orzeszkowej. W wewnętrznych dokumentach komitetu nagrody występowała często jako Elise Orzeszko. Jej kandydaturę zgłosił Aleksander Brückner, ówczesny profesor uniwersytetu berlińskiego. Kandydatura uzyskała poparcie Alfreda Jensena, który w opracowaniach na temat jej twórczości stawiał ją pod niektórymi względami nawet wyżej od Henryka Sienkiewicza. Członkowie Komitetu Noblowskiego po przeczytaniu dostarczonych książek i nowel Orzeszkowej zgodnie wyrazili opinię, iż wyróżnienie należy się jej w równym stopniu, co Sienkiewiczowi. W jednym z dokumentów można nawet przeczytać: "O ile w tekstach Sienkiewicza bije szlachetne polskie serce, to w twórczości Elizy Orzeszkowej bije serce człowieka". Większość członków komitetu wysunęła wniosek o przyznaniu nagrody Henrykowi Sienkiewiczowi, mniejsza grupa zaproponowała podział nagrody. Argumentowali m.in., że Sienkiewicz jest i tak w Polsce bardziej znany i popularny, natomiast wyróżnienie wraz z nim równej mu poziomem pisarki spowoduje zasłużony wzrost jej popularności. Argumentacja mniejszości nie przekonała przeciwników, którzy wspólnie twierdzili, że podziały nagród są niezgodne z intencją fundatora. Za cztery, pięć lat będzie można przyznać to wyróżnienie Elise Orzeszko - napisał przewodniczący Komitetu i sekretarz Akademii, Carl Wirsen. Nagroda trafiła więc tylko w ręce Sienkiewicza. W 1909 r. Eliza ponownie była kandydatką do nagrody Nobla, ale Szwedzi przeforsowali nagrodę dla swej rodaczki Selmy Lagerlöf. W 1910 roku wstąpiła do loży teozoficznej Alba, będącej do 1912 roku częścią składową Rosyjskiego Towarzystwa Teozoficznego. Śmierć: 
Po ciężkiej chorobie serca Eliza Orzeszkowa zmarła. Jako że nie chodziła do kościoła, ks. proboszcz Juliusz Ellert odmówił jej pogrzebu. Dopiero po interwencji biskupa, została pochowana w Grodnie, 23 maja 1910 r. Nabożeństwo żałobne, w czasie którego przyjaciel i spowiednik Orzeszkowej ksiądz Stanisław Miłkowski, w farze grodzieńskiej wygłosił okolicznościowe przemówienie. Jeden z żałobnych mówców, Józef Kotarbiński, podsumowując życie, działalność społeczną i literacką wielkiej pisarki użył nad trumną znamiennych słów: "Ona była żywą mądrością i czującym sercem całej epoki..." 

Książki

Zagadka
Zagadka
Eliza Orzeszkowa
Seria: Wolne Lektury

On i ona. Spotkanie niby przypadkowe, ale bardzo wyczekiwane. Rozmowa przechodzi we flirt, a flirt w coś jeszcze poważniejszego. Do miasta przyjeżdża piękna dziewczyna z małego dworku. Niby do ciotki,...

Złote myśli
2 wydania
Złote myśli
Eliza Orzeszkowa

Dzieło autorstwa Elizy Orzeszkowej. Eliza Orzeszkowa była zarówno jednym z pierwszych teoretyków pozytywizmu w Polsce, jak i najwybitniejszym twórcą tego okresu. Jej dzieciństwo przypadło na schyłek r...

Cytaty

Tereniu, daj mi trochę wody i proszek bromowy, bo czuję nadchodzący globus.
"Zaledwie uczynił kroków parę, gdy ona przed nim stanęła i podała mu obie ręce. Nie porywczym ani namiętnym, owszem, miękkim i nieśmiałym ruchem wziął je w szerokie swe dłonie i nisko schylony przylgnął do nich gorącymi usty. Gdy wyprostował się i ona podniosła powieki, oczy ich po raz pierwszy, odkąd się znali, utonęły w sobie długim, pełnym nieśmiałych żarów spojrzeniem, a potem z trudnością odwracając się od siebie, jednocześnie zwróciły się ku Mogile."
Ten, kto sam sobie wyda się skończonym ideałem, nigdy już do żadnego istotnego ideału nie tylko nie dojdzie, ale nawet dążyć nie będzie miał ochoty.
Szczęście prawdziwe, szczęście prawdziwe, to ten kwiat zaczarowany, o którym mówi bajka, że iść do niego trzeba daleko i długo, a po drodze staczać walki, krwawić stopy, postępować w pocie czoła i niepokojach serca, a wytrwać aż do kresu. Po szczęście prawdziwe, po szczęście uczciwe nie można iść wygodną ścieżką, kwadratami woskowanej posadzki zasłaną, kwiatami pochlebstw usłaną. Na szczęście prawdziwe, na szczęście uczciwe zasłużyć, zapracować trzeba.

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl