Cytaty Neil de Grasse Tyson

Dodaj cytat
Czego uczy nas ta intelektualna podróż? Tego, że jesteśmy niestabilnymi emocjonalnie, chorobliwie naiwnymi i beznadziejnie ignoranckimi gospodarzami nic nieznaczącej drobinki w kosmosie.
Miłego dnia.
Świat nie ma obowiązku być dla ciebie zrozumiałym.
Wywodzę się z powybuchowych szczątków gwiazd o dużych masach, które dokonały żywota pięć miliardów lat temu.
Po pięćdziesięciu latach oglądania ziemskiej telewizji jedyną konkluzją, do jakiej może dojść obca cywilizacja, będzie stwierdzenie, że większość ludzi to neurotyczni, żądni śmierci, dysfunkcjonalni idioci.
Jesteśmy gwiezdnym pyłem, w który tchnięto życie i który został upełnomocniony przez wszechświat do jego zrozumienia - i zaledwie zaczęliśmy z tego korzystać.
Prawa fizyczne obowiązują wszędzie, niezależnie od tego, czy się w nie wierzy czy nie - na tym właśnie polega ich siła i piękno.
Ludzie, którzy uważają, że wszystko wiedzą, nigdy nie potknęli się o granicę pomiędzy tym, co we wszechświecie znane i nieznane. Nawet jej nie szukali.
Nauka jest filozofią odkryć. Inteligentny projekt jest filozofią ignorancji.
Tak jest, nie tylko ludzie, lecz także wszystkie organizmy w całym kosmosie, jak również ich macierzyste planety i księżyce, nie istniałyby, gdyby nie okruchy zużytych gwiazd. Tak, jesteś zrobiony z gruzu. Musisz się z tym pogodzić. A raczej... powinieneś to uczcić! Bo cóż może być lepszego od świadomości, że w każdym z nas żyje wszechświat?
Czego uczy nas ta intelektualna podróż? Tego, że jesteśmy niestabilnymi emocjonalnie, chorobliwie naiwnymi i beznadziejnie ignoranckimi gospodarzami nic nieznaczącej drobinki w kosmosie.
Miłego dnia.
Może więc warto rozpowszechnić ideę głupiego projektu? Nie stanowi on standardu natury, ale jest w niej wszechobecny.
Wydaje się jednak, że większość z nas uważa, że nasze ciała, nasze umysły, a nawet nasz wszechświat, reprezentują szczyt formy i największe osiągnięcie rozumu. Być może takie myślenie to dobry antydepresant, ale nie ma nic wspólnego z nauką - nie teraz, nie w przeszłości, nigdy.
Uważna lektura dawnych tekstów, zwłaszcza dotyczących samego wszechświata, wskazuje jednak na to, że ich autorzy odwoływali się do Boga tylko wtedy, gdy przekraczali granice własnego zrozumienia. Odwoływali się do wyższej instancji wyłącznie wówczas, gdy rozpościerał się przed nimi ocean ich własnej niewiedzy.