Sądzę, że dla ludzi wierzących w Boga najbardziej frustrującym aspektem jest Jego niewidzialność i brak możliwości obcowania z Nim twarzą w twarz oraz bezpośredniego dialogu. Biedny człowiek przychodzi do kościoła i chce pogadać z Górą − klęka i wznosi swoje oczy ku ołtarzowi. „Słuchaj co On ma ci do powiedzenia” − mówią. Więc klęczy wciąż i słys... Recenzja książki Chata