Abby nie przejmowała się zbytnio, że pani Josephine jej nienawidzi, pan Henry ją ignoruje, a Julian przygląda jej się takim wzrokiem, jakim mężczyzna nie powinien patrzeć na swoją bratową. Najważniejsze, że Lucian ją kocha. Tylko to się liczyło.
Został dodany przez: @dona35@dona35
Pochodzi z książki:
Noc na bagnach Luizjany
3 wydania
Noc na bagnach Luizjany
Nora Roberts
7.5/10

Declan Fitzgerald nawet sam nie wiedział, dlaczego jakiś wewnętrzny głos kazał mu porzucić intratną praktykę adwokacką w Bostonie i kupić zapomniany, walący się dwór, siedzibę starego rodu Manetów, le...

Komentarze