Bo też przyśni się coś nieraz, że już by się po takim śnie najchętniej nie wstało. A wstanę, to jakbym nie mógł tego snu z siebie zrzucić. I dalej w nim błądzę, bezwolny, nie czujący, czy to ja, czy ktoś za mnie. I wszystko dookoła wydaje mi się dalej snem.
Został dodany przez: @Booka@Booka
Pochodzi z książki:
Traktat o łuskaniu fasoli
4 wydania
Traktat o łuskaniu fasoli
Wiesław Myśliwski
8.9/10

Wielka powieść Wiesława Myśliwskiego. Narrator w monologu skierowanym do tajemniczego przybysza dokonuje bilansu całego życia. W jakim stopniu sam wpłynął na swój los, a jak bardzo ukształtowały go tr...

Komentarze