Kobieta, która stała przed nim w kolejce, pachniała jak jego babka. Zapach jej perfum: ciężki, słodkawy, egzotyczny, był jedyną miłą rzeczą z dzieciństwa, jaką pamiętał. Kilka razy wciągnął głęboko powietrze, żeby poczuć tę samą błogość, co kiedyś, ale gdy sobie przypomniał, z jakiego powodu babka zerwała z nim kontakt, aż zacisnął pięści ze złości.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Gra pozorów
Gra pozorów
Katarzyna Gacek
7.5/10
Cykl: Agencja Detektywistyczna Czajka, tom 2

Kryminał obyczajowy, przy którym zapomnisz o całym świecie. Brawurowa intryga wciąga bardziej niż niejeden serial! Milanówkiem wstrząsa wieść o zaginięciu autorki bestsellerowych kryminałów Moniki...

Komentarze