Pani Martyna nie była przecież znowu taka stara - uczyła dopiero od kilku lat- a umarła głupio jak warszawiak po siódmym piwie.
Został dodany przez: @olilovesbooks2@olilovesbooks2
Pochodzi z książki:
Welesówna
Welesówna
Mika Modrzyńska
7.3/10

Co łączy zaginioną przyjaciółkę, demoniczne siły i martwą nauczycielkę matematyki? Tosia, dla przyjaciół Ted, ma typowe nastoletnie problemy: klasówkę do poprawy, dziwnego nauczyciela od matmy, za...

Komentarze