- Po co pan to robi? - zapytała, upijając łyk.
- Po co chodzę w góry?
- Tak.
- Podobno ludzi dzieli się na tych, którym nie trzeba miłości do gór tłumaczyć, i tych, którym się tego wytłumaczyć nie da.
Pochodzi z książki:
Sprawa Hoffmanowej
2 wydania
Sprawa Hoffmanowej
Katarzyna Zyskowska
7.4/10

Góry strzegą tajemnic lepiej niż ludzie. „Co stało się pod Lodową Przełęczą?” „Tajemnicza śmierć trzech osób!” „Dwie noce przy zwłokach” – takimi nagłówkami wita zakopiańskich turystów sierpniowy por...

Komentarze