Poczucie nudy rodzi się we mnie z poczucia absurdu rzeczywistości, która, jak już powiedziałem, nie chce lub nie jest w stanie przekonać mnie o swym prawdziwym istnieniu. Czasami zdarza mi się na przykład wpatrywać w kieliszek. Dopóki mówię sobie, że ten kieliszek jest pojemnikiem ze szkła lub metalu, wykonanym po to, by móc podnieść do ust napój, nie rozlewając go, to znaczy dopóki jestem w stanie wyobrazić sobie wyraźnie kieliszek, dopóty mój stosunek do niego będzie obojętny, wystarczający do uwierzenia w jego istnienie, a w rezultacie także i w moje własne. Ale załóżmy, że kieliszek zwiędnie i straci swoją żywotność w taki sposób, jak to opisałem, to znaczy, że zjawi mi się jako coś zewnętrznego, z czym nie mam żadnego związku, jednym słowem, jako przedmiot absurdalny. Wtedy z tego absurdu zrodzi się nuda, która, chyba pora już to powiedzieć, nie jest niczym innym jak brakiem komunikacji i nieumiejętnością jego przezwyciężenia.
Został dodany przez: @jestemzabujana@jestemzabujana
Pochodzi z książki:
Nuda
Nuda
Alberto Moravia
7.5/10
Seria: Nowy Kanon

Przedmowa: Halina Kralowa. Czym jest nuda? Szczególnym stanem ducha i umysłu. Niezdolnością wyjścia poza samego siebie, mgłą, w której gubi się myśl... Pełen rozterek i sprzecznych emocji trzydziestop...

Komentarze