- Posluchajcie, Schulmeister- zaostrzyłem ton, bo ten człowiek topił się w moich rękach niczym wosk- Prędzej czy później dojdę prawdy. Nie chcę na razie mieszać w to powagi Inkwizytorium, lecz jeśli trzeba, wezwę na przesłuchanie każdego waszego domownika. Na oficjalne przesłuchanie, Schulmeister. A wiedzcie, że ludzie przesłuchiwani przez inkwizytorów nabierają wręcz nadnaturalnej chęci spowiedzi. Z grzechów swoich, cudzych, a nawet niepopełnionych. Dobrze mnie rozumiecie?
Został dodany przez: @Tanashiri@Tanashiri
Pochodzi z książki:
Ja, inkwizytor. Młot na czarownice
15 wydań
Ja, inkwizytor. Młot na czarownice
Jacek Piekara
8.3/10

III wydanie tomu opowiadań o inkwizytorze Mordimerze Madderdinie z okładką projektu Piotra Cieślińskiego, z wykorzystaniem grafiki Marka Okonia. Tym razem inkwizytora czekają nowe wyzwania, nowe zaga...

Komentarze