Przez całe moje życie na­pę­dzał mnie wstyd. Wszyst­ko, co ro­bi­łam i czego nie ro­bi­łam, ma w nim swoje źró­dło i do niego za­wsze się spro­wa­dza­ło. Wstyd i strach – dwie pod­sta­wo­we siły. Wstyd jako źró­dło cier­pie­nia. Wstyd jako po­czą­tek mo­je­go ja, po­zba­wio­ne­go in­nych za­ha­czeń i ha­mul­ców. Teraz, kiedy od­rzu­ci­łam wstyd, nie wiem, co po­zo­sta­je, bo nie wiem, kim je­stem poza nim.
Został dodany przez: @mewaczyta@mewaczyta
Pochodzi z książki:
Nie wszyscy pójdziemy do raju
Nie wszyscy pójdziemy do raju
Olga Górska
6.2/10

W jednej ręce puszka z jasnym pełnym, w drugiej różaniec, w ustach papieros, w radiu Aerosmith. Trzy dziewczyny, które czują coś do siebie, jadą rozpadającym się oplem przez Polskę powiatową. Jedna o...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl