Słońce właśnie znikało za linią morza i rzucało w stronę domu dziadka ostatnie, pomarańczowe promienie. Morze wyglądało, jakby ktoś dolał do niego gęstego soku malinowego, który powoli rozpływał się i barwił wodę na czerwono i różowo.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Srebrny smok
Srebrny smok
Barbara Sadurska
7.8/10
Cykl: Srebrny smok, tom 1

Dajcie się porwać smoczej opowieści! Matylda ma dwanaście lat i wielkie marzenie. Chce pojechać do Japonii, żeby zobaczyć smoki. I kiedy jest już o krok od wyjazdu, plany nagle się zmieniają. Dziew...

Komentarze