Sukces i porażka nierozerwalnie sczepione, dwie strony tego samego. Jak jin i jang. Sława, pieniądze, kariera. I samotność w tłumie. Banał. Schemat, w który się wpasowała z promiennym uśmiechem. Jeśli pojawiły się łzy, mówiła, że to ze szczęścia.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Światło po zmierzchu
Światło po zmierzchu
Żaneta Pawlik
8.5/10

Na scenie zwanej życiem Gdy gwiazda Julii zaczyna blednąć, jej agentka, chcąc wspomóc jej karierę, podejmuje zakulisowe działania. Aktorka uchodzi za kapryśną i trudną we współpracy. Kolejna rola wy...

Komentarze