-"Tam" ma jakąś nazwę? Moja łajba, mimo że nie jest tak stara jak ja, to do Ameryki nie dopłynie, do Afryki też nie. A więc dokąd konkretnie mamy, nasz łaskawco, płynąć?
- Płyniemy na Poveglię.
Twarz starego pokryła się bladością. Żaden inny kierunek by go nie zaskoczył, ale takie zlecenie? Czy ten mężczyzna wie, o co prosi? To jest przecież czyste szaleństwo. Tam nikt nie pływa.
- Czy pan zwariował?! - wybuchnął, gestykulując zamaszyście. - To jest nielegalne! Nie ma mowy!
Został dodany przez: @intermission4reading@intermission4reading
Pochodzi z książki:
Śmierć na bogato
Śmierć na bogato
Jacek Ostrowski
8.1/10

Czy można sam moment zejścia z tego świata skomercjalizować? Na taki pomysł wpada pewien duchowny, który pod kuratelą Watykanu zakłada zagadkową firmę o nazwie „Pomocna dłoń". Bogaci klienci na finis...

Komentarze