Wcze­snym ran­kiem Ma­te­usz wsiadł do au­to­bu­su do Olsz­ty­na. Ból głowy po­wró­cił, roz­siadł mu się na karku i nie dawał o sobie za­po­mnieć, ogra­ni­cza­jąc pole wi­dze­nia i moż­li­wość nor­mal­ne­go ruchu. Kusy drze­mał i choć bar­dzo mu się spie­szy­ło, po­my­ślał, że mógł­by tak je­chać i je­chać, ni­gdzie nie wy­sia­dać i tkwić za­wie­szo­ny, da­le­ki od po­dej­mo­wa­nia de­cy­zji i ja­kich­kol­wiek dzia­łań.
Został dodany przez: @Adam84@Adam84
Pochodzi z książki:
Dwie i pół duszy. Folk noir
Dwie i pół duszy. Folk noir
Justyna Hankus
7.8/10

Dwie dusze - to za dużo na jednego człowieka. Jedna dusza - to za mało na dwoje. Dwie dusze Mateusza Kusego zakłócają rytm życia mieszkańców Rutek nad jeziorem Ruty, a jedna dusza Wiedźmawy musi ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl