Dwie i pół duszy. Folk noir

Justyna Hankus
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 19 ocen kanapowiczów
Dwie i pół duszy. Folk noir
Lista autorów
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.5 /10
Ocena 7.5 na 10 możliwych
Na podstawie 19 ocen kanapowiczów

Opis

Dwie dusze - to za dużo na jednego człowieka.

Jedna dusza - to za mało na dwoje.

Dwie dusze Mateusza Kusego zakłócają rytm życia mieszkańców Rutek nad jeziorem Ruty, a jedna dusza Wiedźmawy musi wystarczyć na dwoje – na nią i na Upa. To historia tajemniczych losów trojga bohaterów i trzech dusz zagubionych w lasach, wśród jezior, mokradeł i przydomowych sadów.

Justyna Hankus w Dwie i pół duszy. Folk noir oswaja metafizykę współczesnego świata, bez nadawania mu statusu magii. Przywołując Wodnika, martwca i topielice, sięga do tradycji i wierzeń ludowych, którymi tka poruszającą opowieść o podwójnym życiu zawieszonym pomiędzy dobrem a złem, o namiętności, trudnej miłości i skomplikowanym macierzyństwie. I o chłopcu, który z powodu swojej inności zostaje napiętnowany przez zamkniętą społeczność małej miejscowości.

„Złożona, wielowątkowa opowieść o zmaganiu z własnym przeznaczeniem i z rodzinnymi sekretami, o których najmniej wiedzą ich bohaterowie”.

Radek Rak

Data wydania: 2023-06-02
ISBN: 978-83-66178-90-8, 9788366178908
Wydawnictwo: Powergraph
Stron: 304
dodana przez: janusz.szewczyk

Autor

Justyna Hankus Justyna Hankus Justyna Hankus – absolwentka ASP w Krakowie, katowickiego Wydziału Grafiki. Projektantka, ilustratorka, pisarka. Góralka z pochodzenia, od ponad dwudziestu lat mieszka w Warszawie. Publikowała m.in. w „Nowej Fantastyce”, „Stronie Czynnej”, „Fabulari...

Pozostałe książki:

Dwie i pół duszy. Folk noir PoznAI przyszłość. Opowiadania o umyśle i nauce Grisaille o zwykłym osiedlu Rzecz niepospolita. Antologia opowiadań niesamowitych
Wszystkie książki Justyna Hankus

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

Czy ja dobrze widzę, że znasz książkę Dwie i pół duszy. Folk noir? Koniecznie daj znać, co o niej myślisz w recenzji!
️ Napisz pierwszą recenzje

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@beata87
2023-09-07
10 /10
Przeczytane

Absolutnie genialna, baśniowa powieść, pełna wiejskiej mistyki, doskonale korelującej ze współczesnością. Prawdziwe, klimatyczne noir, momentami bardzo brutalne, z niejednoznacznymi bohaterami, jednocześnie dobrymi i złymi.
Mój Boże, zachwyciła mnie ta powieść (a właściwie szereg ściśle powiązanych ze sobą opowiadań),jest tak niezwykła i barwna, przepełniona klimatem polskiej wsi, nawiedzanej przez złe duchy, zmory, martwce i inne stwory prześladujące spokojną, zapadłą wieś.

× 10 | link |
@ilona_m2
2023-08-01
8 /10
Przeczytane

Wśród bagien, pól i lasów, we wsi Jedna Wola nad jeziorem Ruty - to tu zabiera nas Justyna Hankus w swej mrocznej, ludowej opowieści.Nie będzie to sielska i bajkowa historia, pełno tu mroku, zagadek i sekretów, które nie tylko zagościły w duszach bohaterów, ale i kryją się na dnie głębokiego jeziora.

Gdy mieszkańców zaczynają nawiedzać niepojęte rzeczy, często przerażające, nikt nie ma pojęcia, że są one ściśle powiązane z zawartością pewnego słoja.
Zgodnie z zasadą - Panu Bogu świeczka, a diabłu ogarek lokalna społeczność jest wierzącą, ale i zabobonna. Zło, które opadło niczym gęsta mgła napawa niepokojem i niepewnością, czy to wynik sił nieczystych, czy stoi za tym ludzki czynnik.
A bohaterowie? Niezwykli, nietuzinkowi. Wśród nich Mateusz Kusy człowiek o dwóch duszach zamieniający się pod osłoną nocy w zmorę, cyganka Aza znająca się na czarach, Wodnik, Wiedźmawa - wszyscy dodają tej historii kolorytu.
Nie brak tu przemocy, naturalistycznych obrazów, wybuchowej namiętności, czy ulotnych doznań.

Językowo za to powieść metaforami stoi, kipi od barwnych obrazów, pęcznieje gwarowymi naleciałościami, a nawet przekleństwami. Każdy kolejny rozdział otwierają wypowiedzi świadków dziwnych zdarzeń, zaczerpnięte z policyjnych notatek, zasłyszane i spisane.
W tej mrocznej powieści ludowej mamy i szczyptę grozy, mnóstwo słowiańskości i realizmu magicznego.

Nie sposób streścić wszystkiego, co Dwie I pół duszy ma do zaoferowania, trzeba czyt...

× 5 | link |
PA
@Park2Read
2023-06-26
8 /10

Fascynuje mnie siódmy zmysł zespołu @powergraph.pl, bo ich autorzy i tytuły, które wydają - choć czasem tak bardzo różne gatunkowo - niezmiennie mnie zachwycają. Mam do tego Wydawnictwa ogromną słabość, ich książki są pięknie wydawane, a przywoływane historie zapewniają zawsze wachlarz emocji, skłaniają do przemyśleń, rozbudzając apetyt na więcej.

W przypadku Powergraph istnieje prawdopodobieństwo graniczące z pewnością, że w ręce czytelnika trafia zawsze coś szczególnego. Tak jest i tym razem.

Folk noir może być pewnym wyzwaniem, dla tych, którzy nie bardzo lubią balansować na krawędzi gatunków. Myślę jednak, że przełamywanie schematów czasami całkiem dobrze robi, a tu sprawdza to znakomicie.

Justyna Hankus w "Dwie i pół duszy" próbuje oswoić metafizykę współczesnego świata, bez nadawania mu statusu magii, choć sięga w tekście do tradycji i wierzeń ludowych. Moje pierwsze skojarzenia przywołały czytane wieki temu klechdy domowe, chociaż takie bardziej mroczne, otulające atmosferą grozy.

W powieści obok realnych postaci pojawia się również zaświat, reprezentowany m.in przez wodnika, martwca czy topielice, którymi autorka przeplata swoją historię - opowiadającą niezwykłe losy trójki bohaterów i trzech dusz zagubionych w lasach, sadach, wśród jezior i mokradeł.

Rytm życia mieszkańców Rutek zakłócają dwie dusze Mateusza Kusego, natomiast jedna du...

× 3 | link |
@paulaczyta
2023-07-06
7 /10
Przeczytane

Dwie dusze to za dużo na jednego człowieka. Jedna dusza to za mało na dwoje.

Trójka bohaterów. Trzy zagubione dusze które możemy spotkać w lasach, wśród jezior, mokradeł i przydomowych sadach.
Czy każdy z nas ma duszę i swoje przeznaczenie?

Mateusz na dwie dusze które utrudniają rytm życia mieszkańców Rurek. Za to dusza Wiedźmy musi wystarczyć i na nią i na Upa. Tu za dużo, tu za mało. Dlaczego? Jak sobie z tym poradzić?

Znajdziemy tutaj metafizykę współczesnego świata, coś na granicy magii, ale nie będące magika. Wierzenia, podania, tradycyjne ludowe. Życie w zamieszaniu możemy dobrem, a złem.

Znajdziemy tu też bardziej przyziemne wątki jak namiętność, macierzyństwo, trudna miłość, zamknięta społeczność małej miejscowości.

Wszystko to tworzy niebanalną historie z wyjątkowym tematem. W sam raz dla fanów wierzeń ludowych, książka na chwilę rozmyślenia nad życiem i przeznaczeniem. Interesująca.

× 3 | link |
@mewaczyta
2024-04-26
8 /10
Przeczytane

Ciało Mateusza nie potrafi pomieścić dwóch dusz, ciało Upa posiada jedynie pół duszy. Ich historia jest ściśle związana ze sobą pradawną magią, jaka bawi się losami bohaterów. Człowiek w jej rękach to jedynie kukiełka, która próżno opiera się podszeptom szumu drzew. Sprzeciw nie wydaje się możliwy, poddanie się oznacza koniec.


„Niektórzy mówili, że widzieli… Zaklinali się na wszystkie świętości, bili w piersi, ale zapytani: co?, nie umieli odpowiedzieć i kreślili dłońmi w powietrzu jakiś kształt duży, nijaki, a potem milkli, przestraszeni, gestem krzyża odganiając mary.“

Poszukując kolejnych polskich powieści, które świat budują na wiejskich wierzeniach, realizmie magicznym oraz rewelacyjnie snutej narracji, trafiłam na mocnego kandydata do miana ulubieńca spośród sobie podobnych. Oczywiście za rywali ma „Czarnolas“, „Baśń o wężowym sercu“, „Wniebogłos“ czy „Białe noce“, a za najmocniejszego konkurenta robi jakakolwiek książka Agi Kuchmister, podczas gdy w kolejce czekają kolejne pozycje, więc to tytuł, który najpewniej nigdy nie zostanie obsadzony, ale! Tak mrocznej odsłony wśród tej zbieranina jeszcze nie było.

Justyna Hankus bawi się dawnymi wierzeniami tworząc uniwersalną opowieść o dobru oraz złu, jakie nieustannie ścierają się ze sobą. Bywa mrocznie, bywa brutalnie, a powieść balansuje między etykietą „realizm magiczny“ a „horror“. Macierzyństwo oznacza poświęcenie połowy ...

× 1 | link |
@CzarnaLenoczka
@CzarnaLenoczka
2023-07-09
10 /10

Ta książka zmąciła mój spokój i zmierzwiła umysł. Mroczna, duszna i miejscami przerażająca a jednocześnie dziko fascynująca. To zdecydowanie jedna z lepszych książek jakie udało mi się przeczytać w tym roku.

„Dwie dusze - to za dużo na jednego człowieka.
Jedna dusza - to za mało na dwoje.”
Gdy człowiek rodzi się z dwiema duszami, jedna z nich przeważnie staje się Zmorą.
Mateusz, choć wcale nie zdaje sobie z tego sprawy, stanowi dla Rutek prawdziwy dopust boży. Chociaż początkowo nikt nawet nie podejrzewa, że pomordowane kurczęta czy przestraszone bydło są owocem nocnej aktywności chłopaka, na wieś i tak pada blady strach.

Co zrobić? Jak ugłaskać to, co sieje zamęt?

Wiedźmawa żyje z daleka od ludzi, tak wybrała, taki los przyjęła. Jak jej babcia wiedziała więcej i więcej dostrzegała, miała już do końca życia być „wiedźmą zza ruskiego poligonu” jednak jedna noc w objęciach mężczyzny i dziecko, które nie miało szansy przyjść na świat, skutecznie krzyżują jej plany.

Czy jedną duszę da się podzielić na dwoje? Jaka jest cena za oszukanie śmierci?

Odpowiedzi zwykle kryją się w przeszłości, to wśród zakurzonych szpargałów i dawno pochowanych wspomnień należy szukać wskazówek. Zło upodobało sobie rodzinę Kusych i sukcesywnie niszczy jej członków, czy magia pięknej Cyganki może tu coś zdziałać? A może to Wodnik żyjący głęboko w je...

| link |
@lu369lu
2024-11-07
3 /10
Przeczytane
@ryszpak
2024-07-07
6 /10
Przeczytane Zew Zajdla 2024 A.D. 2024 Horror
@karsob85
2024-06-15
10 /10
Przeczytane
@mikakeMonika
2024-08-15
7 /10
Przeczytane E-book
@Antoniowka
2024-02-22
7 /10
Przeczytane
@xnanciaax
2023-10-21
8 /10
Przeczytane
@zacisze.wiedzmy
2023-08-22
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2023 Posiadam
@Beata_
2023-07-17
7 /10
Przeczytane
@ruda_iza
@ruda_iza
2023-07-02
9 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Ogrom nocnego nieba obiecywał wiele i nic nie dawał, poza poczuciem marności. Marności nad marnościami.
Wcze­snym ran­kiem Ma­te­usz wsiadł do au­to­bu­su do Olsz­ty­na. Ból głowy po­wró­cił, roz­siadł mu się na karku i nie dawał o sobie za­po­mnieć, ogra­ni­cza­jąc pole wi­dze­nia i moż­li­wość nor­mal­ne­go ruchu. Kusy drze­mał i choć bar­dzo mu się spie­szy­ło, po­my­ślał, że mógł­by tak je­chać i je­chać, ni­gdzie nie wy­sia­dać i tkwić za­wie­szo­ny, da­le­ki od po­dej­mo­wa­nia de­cy­zji i ja­kich­kol­wiek dzia­łań.
Dodaj cytat