Wiedział, że nowy przydupas Sznajdera to młokos, świeżynka, jak on sam zwykł określać policjantów na poziomie Milla. Postanowił się zabawić. Podszedł do zirytowanego i zbitego z tropu posterunkowego. Spojrzał mu głęboko w oczy i poczekał aż pojawi się w nich strach. Taki, jaki lubił.
Został dodany przez: @agnieszka3211@agnieszka3211
Pochodzi z książki:
Niezapomniany
Niezapomniany
Kamil Drążkiewicz
8/10

„Niezapomniany” Kamila Drążkiewicza to powieść kryminalna. Książka przedstawia historię starego porucznika Sznajdera, który wywijał się śmierci przez blisko dwadzieścia pięć lat swojej służby, co nie ...

Komentarze