Jeszcze nie oglądam, ale dziś wieczorem będę - Tragedię Makbeta z Denzelem Washingtonem w tytułowej roli. Bardzo jestem tego ciekawa.
No właśnie... Nie. Jestem rozczarowana, bo właśnie liczyłam, że dzięki Denzelowi będzie to coś świeżego. Ale to po prostu ekranizacja sztuki, nic wyjątkowego.