Ebooki z dzisiejszej promocji:
https://nakanapie.pl/ksiazka/podroze-po-mazowszu?search_id=13140625
https://nakanapie.pl/ksiazka/ta-piekna-mitomanka-o-izabeli-czajce-stachowicz?search_id=13140693
https://nakanapie.pl/ksiazka/kot-opowiesc-o-konstantym-a-jelenskim
https://nakanapie.pl/ksiazka/saga-rodu-slonimskich?search_id=13140775
Dziś ostatni dzięń promocji z okazji Światowego Dnia Książki w swiatksiazki.pl.
Skorzystałem.
@Wiesia
To była trochę bezsensowna historia, bo w zasadzie staram się nie kupować książek w miękkich i zintegrowanych okładkach, chyba że już naprawdę nie ma innej opcji. Od lat nie kupowałem też nowych książek Kinga, ale coś mnie podkusiło żeby kupić i przeczytać "Instytut" Nie był zły wię postanowiłem dokupić potencjalnie interesujące mnie "nowe" książki Kinga, Drugi wybór padł na "Baśniową opowieść". Obie z ALbatrosa, obie z podobnej szacie graficznej i twardych okładkach, bo mania zbieracza domagała sie unifikacji. Wyjąłem drugą książkę z paczki i strasznie sie wkurzyłem, gdyż się okazało, że Albatros genialnie wydał je w różnych formatach a na półce wyglądały obok siebie jak Flip i Flap. Pozbyłem się ich i zamiast tego zacząłem kupować wydania limitowane - trochę za bardzo przekombinowane z tymi kolorowymi brzegami, ale "Później" wygladało całkiem estetycznie. Ma to jedną zaletę: ich ograniczona liczba przy okazji hamuje moje zapędy do głupiego marnowniaa pieniędzy na książki, których nigdy nie przeczytam.
Dzisiejsza dostawa z MAGa.
:-) No cóż, następny w czerwcu, potem kolejny będzie we wrześniu, bardzo możliwe, że czwarty uda się na gwiazdkę a ostatnie dwa w 2025.
Ostatnie nabytki na Allegro
Ciekawe. To pierwsze to listy Mrozka do Lema i odwrotnie? A to ostatnie to o czym?
Tak, obaj pisali do siebie listy, oczekuję dużego humoru, może się zawiodę...
Książka Łubieńskiego jest o naszym odwiecznym konflikcie pomiędzy romantyzmem a pozytywizmem, pisze autor o czterech przegranych powstaniach: Kościuszkowskim, Listopadowym, Styczniowym i Warszawskim, opowiada się za pozytywizmem. W swoim czasie była to dosyć głośna pozycja.
Jak tam jakość wydania Mielkego? Dalej mikroskopijne marginesy i plugawy papier czy coś się zmieniło od dawnych czasów? Trepkę i Borunia STalker wydał już przyzwoicie i gdyby było to coś podobnego to bym sobie dokupił.
Jakość porównywalna do Borunia i Terpki. Ogólnie książki wydane w twardej okładce od Stalkera robią robotę.
Dziękuję. Ostatnio kupuję mniej, i tylko uzupełniam serie lub ulubionych autorów.
Ja mam podobnie, tylko, że tych ulubionych serii, autorów jest bardzo dużo.
Jak dobrze, że mnie nudzą cykle, chociaż ulubionych autorów mam paru. Lubię też sięgać po autorów, których nie znam, a czymś mnie książka zaintryguje.
Ja z niektórych serii zrezygnowałam, po prostu nie starczy życia żeby to wszystko przeczytać. Zostałam przy pewniakach. Zauważyłam, że chętniej czytam książki ponownie, niż te zalegające na półkach i czekające na swoją kolej.
Ja nie lubię czytać książki ponownie, nudzi mnie, wolę te zalegające na półkach, nie tylko moich. Staram sobie narzucić zasady, na przykład, dopóki nie przeczytam wszystkich moich książek z Serii z żurawiem to nie kupię nowej. Chociaż ostatnio tę zasadę złamałam.
A ja tak jak Wiesia, lubię cykle. Od pewnego czasu czytam Bunscha, a przymierzam się do przypomnienia sobis Sagi o Ludziach Lodu.
W zeszłym tygodniu udzielałam się artystycznie, ale w tym obowiązkowo zajrzałam na Targi Książki w Warszawie. Oto moje łupy:
Dziś w Biedronce rozpoczął się letni kiermasz książek (9,99 zł za egzemplarz), który potrwa do szóstego lipca. Akurat w „moim” sklepie była przewaga romansów, obyczajówek oraz książek dla dzieci i młodzieży, ale ryłam w książkowym pudle zaciekle jak dzik w kartoflisku i wygrzebałam takie oto pozycje.
Trylogia Mitrys w zbiorczym opakowaniu
I ciąg dalszy:
oraz taka figurka na monitor. Nie mogłam się oprzeć
Nowe nabytki poetyckie zakupione w Wojewódzkiej Bibliotece Publicznej w Poznaniu
Paczka nr 1
Paczka nr 2 - musiałem to zrobić, bo wyszła czwarta część cyklu ale już w nowej szacie graficznej. Cóż, przy okazji podmieniłem sobie i trzy poprzednie, które przeczytałem dawno, dawno temu.
;)
Kolega @Adam84 zainteresował mnie tymi tytułami, więc się skusiłam.
Mam jeszcze kilka na oku, ale ostatnio ceny są tak wysokie, że muszę chwilę odczekać (bardziej dla spokojności ducha, niż portfela)
Trzy straszliwe cegły, czyli dzisiejsza dostawa :-)
"Zielony Mars" dość często pojawia się w zakupach, aż sama mam ochotę przeczytać.
@jatymyoni
Robinson to trochę specyficzny autor, często uważany za nudziarza :-)