Ja np. chciałabym się dowiedzieć ile opinii wrzucono już na kanapę. Od dłuższego czasu mnie to nurtuje. I jak wygląda przyspieszenie w tej kwestii w ostatnich np. trzech tygodniach, gdy wylądowali tu spadochroniarze. Może jest się czym pochwalić? Co myślicie?
Jeżeli najwyższa funkcję w serwisie jest administrator i ma władzę absolutną :) to mnie prócz rzucającego się w oczy wspomnianego już bibliotekarza nie przychodzi do głowy nic sensownego. Wiceadministrator? Wiceadmin? I jakie kryteria musiałby spełniać czytelnik by być tym kimś? Punkty, przeczytane książki?
OK, dzięki! Nie wiedziałem, że aż taką burzę wywoła to pytanie – prawie 80 odpowiedzi? Jesteśm z Was dumny! Głosy zebrałem, teraz muszę się zamknąć w sobie i coś wymóżdżyć.
@fprefect - wszak pokazujemy się, od pierwszych chwil tutaj, z najlepszej strony :D ale patrz - nikt nie narzeka.... nie myślisz, że to trochę... podejrzane... ?
I fajny jest pomysł, żeby były kolory rangi w nickach albo jak na filmwebie kiedyś były te łebki, a na www.wiersze.bej piórko, tak tu mogły by być też jakieś stopniowane ikonki (otwarta Książka czy coś). O takie np: 📖mało udzielający, początkujący bibliotekarz 📖📖średnio zaawansowany 📖📖📖bardzo aktywny 📚nadzwyczajnie aktywny
Już nieaktualne, bo zrobione klasycznie, ale w ramach ciągnięcia wariacji...;) Władca książek = Book Najwyższy Mistrz (po prostu) = Miszcz Opiekun książek = Bookcare czyli Booker
Może jako, że jesteśmy na kanapie to: Ugniatacz poduszek, Stwórca kakao, Wyleżał (podłużny moderator) (poprzeczny bibliotekarz), Lampkowy lub Pan światła, Ocieplacz, Narzutnik, Podnóżek jak mi się jeszcze coś to wspomnę :)
Może Prefekt lub Katalogowi Masochiści? Bo jednak poprawianie tego wszystkiego, dodawanie kolejnych książek i szukanie lepszych jakości zdjęć okładek zajeżdża masochizmem, szczególnie jeśli potrzebnych danych trzeba szukać na wielu stronach aukcyjnych. xD
No ja akurat do takich osób należę, więc zamiast skupić się na czytaniu to grzebię, dłubię i gniję z kubkami herbaty przy kompie, bo na telefonie to jednak niewygodnie mi. :P
Cóż, ja osobiście uważam za dziwne, że innym użytkownikom nie przeszkadzają duble i triple wydań, pomieszane okładki, ISBNy, podmienieni autorzy itp. Perfekcyjny masochizm wcale nie jest dziwny... :D
@Lubczyk ale już mnie nie zaskakuje, gdy wchodzę na wydania dowolnego tytułu, a tam kilka identycznych okładek:D Przywykłam też do dubli, które jeśli tylko mogę, to zamieniam na inne istniejące wydanie;)
Ah, nie dałem rady napisać pierwszy - źle zrobiłem że dodałem role a później dopiero piszę tą treść. Mam mało czasu na pisanie bo błędy i nowe funkcjonalności nakanapie same się nie zrobią J
Dziękuję jeszcze raz za pomoc jeszcze raz w sprawie funkcji użytkowników w serwisie
Zostało wykonane tylko część planu zmian rolach - a mianowicie została dodana rola Bibliotekarza który uwaga, jeżeli będzie chciał może zmienić nazwę podpisu na inny – jaki mu odpowiada - taki przywilej i ukłon w stronę dziwnych nazw ( ale z umiarem proszę :P ). Osoba z tym statusem dostanie więcej narzędzi związanych z edycja bazy danych serwisu, np. będzie mogła scalać książki, blokować dalsze edycje książki, uzupełniać dziwne rzeczy itp :)
Jest mi zaszczyt powitać nowe osoby w tej roli: @Justyna_K, @Jagrys, @tsantsara, @sandrajasona, @MAD_ABOUT_YOU, @abdita, @fprefect, @chudini0505, @Booka ( kolejność losowa ).
Osoby zostały wybrane m.in. przez ich dotychczasowy wkład w bazę danych, zaangażowanie, postawę.
Cieszę się i jest mi smutno jednocześnie – bo dużo więcej osób zasługuje na to – i wiele osób nam pomaga, bo w nakanapie.pl każdy może dokładać nowe, poprawiać książki i autorów. I też to widzimy i dziękujemy w naszym imieniu i społeczności.
Nie ma wybranych zasad, mam cichą nadzieje że wybrane osoby wybiorą i spiszą dla każdego - to jak powinny być dodawane/poprawianie książki/autora, ustalą własne reguły, również rozszerzanie grona Bibliotekarzy o nowe osoby czy obieranie tego przywileju wymaga ustaleń.
Taka piosenka jest "Ściernisko" :) Aktualnie jest możliwość łączenia autorów - mam nadzieję że @fprefect opisze jak to się robi, bo już to widział wcześniej Też można ustawić swój status inny niż standardowy - ale myślę że standardowy jest też fajny.
Gratuluję wam wszystkim, normalnie gęba mi się śmieje za każdym razem jak sobie o tym pomyślę. Ależ dużo pracy przed nami, ale za to jakiej przyjemnej pracy :))) Ja zajmę się głównie działem dziecięcym, wam zostawiam pole do popisu w innych kategoriach. Czasem uzupełnię też coś, co mi się akurat nawinie, ale skupiać się zamierzam głównie na literaturze dziecięcej, tak że jakby ktoś chciał mi pomóc to każda para rąk mile widziana. A może jakiś osobny wątek dla bibliotekarzy, gdzie będziemy mogli sobie pomagać w razie co, podpowiadać itp? :)))
To pisałam ja, MAD_ABOUT_YOU, tylko nie wylogowało mnie z drugiego "dziecinnego" konta. A nie umiem skasować ;)))
To ja od razu pytania konkretne: 1. czy serwis ma wbudowane jakieś zabezpieczenie przed dublowaniem książek. Choćby takie, że nie można dodać pozycji o już zanotowanym w bazie ISBNem. Mało książek przejrzałam ale przy wielu widziałam duble, zastanawiam się skąd się wzięły. 2. Czy w formularzu dodawania książki są pola obowiązkowe? Ja ich nie widzę. 3. Czy bibliotekarze będą mieli jakiś swój osobny panel do pracy? Takie coś, bardzo wygodne, jest na BL.
1 teoretycznie ma ale można to obejść nie będąc nawet bibliotekarzem 2 nie pozwoli dodać Ci książki jeśli nie uzupełnisz co poniektórych pól ale to też można obejść 3 jesteśmy królikami doświadczalnymi jak dożyjemy pięknych czasów to świat się akurat skończy
z tego co się zorientowałam jak dodawałam książkę to zdjęcie- nie chciało mi wtedy zapisać danej pozycji, ale nie spoglądałam co jeszcze chociaż znalazłam kilka książek bez zdjęć okładki i są w bazie :-)
A niektórzy bardzo by chcieli mieć taką etykietę, ale czasowo nie wyrabiają na zakrętach... jest kilka książek, które są w moich zainteresowaniach a nie ma w serwisie, czy jak podam tytuły to je bibliotekarze wrzucą? Z ukłonami, oddaniem i wyrazami najwyższego szacunku...
Nie, jednak będę dodawać sama. Dzięki za chęci Justyna_K.
Mrbiggles - wiem jak dodać książkę 😉. Dwie chyba nawet już dodałam. Chodzi o czas, którego jak na lekarstwo. Ale że zrobiłeś mi wjazd na ambicję to zepnę wiadomo co i będę dodawać samodzielnie 😶 ☺
Ja mam pytanie techniczne, rozumiem że Bibliotekarz może obecnie scalać książki, dotychczas to zgłaszałam, ale jeśli może to bym prosiła o instrukcję jak, bo za chiny ludowe nie mogę odgadnąć :-p
Ja miałam okazję już scalać książki. Otwórz sobie to" Przenieś powiązania do innego autora" i z linku do konkretnego nazwiska skopiuj samą końcówkę, właśnie to nazwisko. Tak samo działało na LC przy usuwaniu duplikatów autorów, dodawało się link do właściwego autora, tego, który jest lepiej opracowany. Tylko na LC on jeszcze jakiś czas widniał, a tu usuwa go od razu. Trzeba się liczyć z tym, że wszystkie tytuły jakie są pod tym przenoszonym autorem pojawią ci się przy nazwisku, do którego je przenosisz. I później sprawdź który opis jest lepszy, pełniejszy i usuń książkę, która jest zdublowana.
Ale ja w ogóle nie mam takiego okienka i nie mam żadnych narzędzi do zrobienia czegokolwiek poza tym co mogłam wcześniej czyli zmianą okładki, autora i uzupełnieniem podstawowych danych.
Zajrzałem na stronę książki, o której wiedziałem, że powinno być co poprawiać... https://nakanapie.pl/ksiazka/maly-ksiaze/inne-wydania Na początek skupię się raczej na dodawaniu, ale akurat napatoczył mi się przykład dot. wydania i zdjęcia okładki. Co chcemy, by decydowało, że uznamy wydanie za uzupełniające bazę, a nie duplikat: inny ISBN? Czyli każda zmiana ISBN to nowe wydanie? Niezależnie od tego, że to niezmienione wyd. piąte czy pięćdziesiąte w tej samej okładce? Jakie ustanawiamy preferencje? Lepiej, by książka miała jakąkolwiek okładkę, ale ją miała, czy usuwamy nieadekwatne, zostawiając puste miejsce? Ja będę wymieniał na razie w miarę znajdowania dowodów, że powinny być inne. Mamy jakieś porozumienia z innymi serwisami wydawnictwa, (antykwariaty, e-księgarnie), które pozwalają na wykorzystanie ich okładki? Jeśli nie, z czasem warto może będzie o tym pomyśleć... Kwestia praw autorskich do skanu/zdjęcia. Można też zaapelować do użytkowników, by wrzucali swoje zdjęcia, jeśli mają te wydania u siebie. Rozwiązania mogą być różne. Istnieje już jakaś opcja "zamknięcia" edycji książki - po sprawdzeniu wszelkich jej danych? Przepraszam, jeśli pytam o rzeczy oczywiste - nie wgłębiłem się jeszcze w nasz FAQ, ale obiecuję to nadrobić w najbliższym czasie...;)
PS. Wątek dla bibliotekarzy będzie w ogólnym forum, czy za kulisami? Jeśli tu, mogę rozpocząć nowy wątek, który później nam się złoży na zbiór zasad i instrukcji bibliotekarskich. :)
CO do wrzucania własnych fotek to nie polecam bo widziałam tutaj już takie kwiatki, że masakra. Okładka poiwnna pochodzić od wydawnictwa i zawsze pod okładką powinna zostać dodana informacja skąd pochodzi okładka , można jeszcze dodać link do źródła. I to jest prawidłowe.
Na LC nie było takiego problemu. Okładki były tak samo rozwiązane jak i tutaj. Dodawało się zdjęcie pochodzące z wydawnictwa bądź księgarni imternetowej i koniecznie trzeba było podać źródło, i tyle.
To ja wtedy biorę z księgarni internetowych kwestia praw do okładki - wydaje mi się, że wydawnictwa nie będą miały obiekcji tak samo jak z opisem książki czy innymi danymi - przecież zamieszczając książkę w pewien sposób ją reklamujemy i zachęcamy do zakupu a portal przecież na tym nie zarabia, my też nie :-) może to jest jakoś uregulowane prawnie ? przykład na insta moje zdjęcie na swoim profilu zamieszcza wydawnictwo - i teraz oni nie zarabiają ja też nie, mogę oczywiście im zabronić, ale w jakim celu ...
Wiele serwisów książkowych zamieszcza takie opisy oraz okładki i nikt nie ma z tym problemu. Ale zawsze jest informacja skąd pochodzi jedno i drugie. Bez takiej informacji można się przyczepić ale jak jest podane źródło to wszystko jest ok :)
Widzę, że różne wydania z tą samą okładką są traktowane jako osobna książka, tak samo obcojęzyczne tytuły polskiej wersji. Tak je ktoś dodał. Np u Stasiuka tak jest: https://nakanapie.pl/autorzy/andrzej-stasiuk Na razie tego nie prostuję, bo zajmuję się czymś innym. I mimo iż wiem jak scalić pisarza, to jeszcze nie wiem jak scalić książki i ich ewentualne wydania. Wydaje mi się, że trzeba będzie to spiąć wszystko razem, żeby figurowało to jako wydanie dodatkowe, a nie osobna książka? Zresztą jaki jest sens umieszczać identyczną okładkę i tytuł z dopiskiem np. wyd. 2., czy wyd. najnowsze. Bezsens. Jak już coś to niech w edycji książki, przy opisie, będzie taka informacja jak ktoś chce ją wpisywać. To tylko moje zdanie, ale takie gromadzenie identycznych książek, nawet jeśli mają różny isbn, to zaśmiecanie serwisu. Ludzie dodają książki na półki sugerując się przede wszystkim okładkami, nawet na rok wydania często nie zwracają uwagi, a co dopiero na konkretne wydanie czy konkretny isbn.
Dlatego dobrze by było zostawić jedną okładkę i uzupełnić dane a resztę z taką samą okładką wywalić. Bo tu akurat masz rację. Nikt nie zwraca uwagi na ISBN a czytelnik sugeruje się okładką. A jak mamy 10 wariantów jednej książki z tą samą okładką a różniącej się czasem tylko datą wydania albo i niczym, to powinno się te 9 usunąć a zostawić tylko jedną prawidłowo dodaną.
To zależy własnie od tego, jaki charakter bazy chcemy tu mieć: bazę użytkową dla czytelników => ta sama okładka i TAKIE SAMO wydanie niezależnie od ISBN i nru wydania pod jedną pozycją, ALE wydanie rozszerzone - z dodatkami, pełnym tekstem, opracowaniem dodawałbym osobno - takie zasady funkcjonowały w bibliotekach. Jestem za tym rozwiązaniem, bo to nie ma znaczenia dla naszego bazaru - i tak trzeba tam wstawić własne zdjęcie i podać dodatkowe informacje. bazę bibliograficzną na podobieństwo PBN czy BN => każdy ISBN osobno - ma to znaczenie w bazach, które w wyszukiwarce głównie tym się kierują, jak GR czy BL. Skutek: wiele duplikatów i często nie wiadomo które wydanie wybrać przy dodawaniu na półkę.
@tsantsara możesz mi napisać gdzie to jest uregulowane prawnie co do okładek ISBN i dat wydań, może niektórym wyda się to dziwne, ale mi w tworzeniu swojej biblioteki jest wszystko jedno, ważne, że widzę iż tą pozycję już przeczytałam zgadzam się jeśliby ktoś zaproponował, aby zostawić tylko jedną wersję danej książki nie wiem czy to odciąży pojemność serweru, ale na 100 % odciąży osoby, które scalają
oczywiście nie upieram się, bo wiem, że czasami są nowe wydania poprawiane przez autorów, skracane przez wydawnictwa lub inaczej tłumaczone, a to czasami warunkuje ocenę danej pozycji
Co do samego ISBN,bo wiele osób ma z tym problem. Do 2007 było on 10-cyfrowy potem rozwinął się do 13 cyfr i jakież było moje zdziwienie,gdy dodając książkę z prawidłowym identyfikatorem system mi jej nie przyjął. Poszukałam tego nr w tutejsze bazie i okazało się, że 2 albo nawet 3 inne tytuły go mają, a mojej książki prawidłowo oznakowanej nie chce już dodać:P Pełno starych wydań nagle ma nowe numery. Dlatego może lepiej,gdy nie ma się pewności zaznaczyć pole 'bez isbn' i nie będzie zamieszania. Nam, czytelnikom na nim i tak nie zależy, a jedynie może utrudniać wprowadzanie kolejnych pozycji ( o coś takiego zgorszą się jedynie wydawcy,bo to m.in. ich identyfikuje;)) W wydaniu powinno się brać pod uwagę głównie datę danego wydania i jego okładkę oraz tłumacza, bo bywa treść dramatycznie oddana:D Przynajmniej dla mnie, wzrokowca, to bardzo istotne,by była właściwa okładka (na niej jest też znak wydawnictwa).
Dziękuję Ci za to wyjaśnienie, wprowadzałam książkę która miała taki skrócony ISBN i system mi jej nie przyjmował, a ja nie rozumiałam, o co chodzi. :)
@Justyna_K jasne, okładki pochodzące wyłącznie ze stron wydawnictw byłyby idealne ale dobrze by też była możliwość dodania okładki autorstwa własnego, bo nie zawsze można znaleźć okładkę na stronie wydawnictwa
@sandrajasona Krótki podręcznik prawa autorskiego można znaleźć tutaj: http://www.wiecjestem.us.edu.pl/prawa-autorskie-w-kontekscie-digitalizacji Wynika z niego, że digitalizat jest traktowany jak fotografia. Zwłaszcza, jeśli w jakikolwiek sposób był: poprawiany, czyszczony, kadrowany, przekształcany. "Jeśli skan wykonany został w sposób automatyczny bez żadnego twórczego wkładu ze strony bibliotekarza [lub kogokolwiek], nie jest utworem — podobnie utwór nie powstaje w trakcie kserowania czy wydruku. Jeśli jednak w trakcie digitalizacji opracowano zdjęcie, usunięto jego niedoskonałości, poprawiono kolory czy w inny sposób przetworzono fotografię, możemy mieć do czynienia z utworem objętym standardową ochroną, o ile tylko czynności te miały twórczy charakter." Z góry mogę Wam powiedzieć, że w szanujących się bibliotekach tworzących biblioteki cyfrowe KAŻDY skan jest obrabiany. Tyle że biblioteki to instytucje użytku publicznego, więc udostępniają swoje zbiory w bibliotekach cyfrowych na zasadach domeny publicznej (materiały autorów, którzy umarli dawniej niż przed 70 laty - to samo dotyczy osobno dat życia autorów ilustracji czy zdjęć w tych materiałach). Niepoprawiana fotografia może być uznana za kopię mechaniczną nie mającą cech dzieła autorskiego. Ale jak to sprawdzić na skanie w sieci? Możemy założyć, że sklepy internetowe otrzymują (legalnie) skany z wydawnictw, ale wystarczy, że je zmniejszyły, zmieniły format, a już to może być podciągnięte pod ich wkład autorski. Nawet przy wykorzystaniu czyjegoś skanu w celu informacyjnym i niezarobkowo należy informować o źródle skanu. https://prawokultury.pl/kurs/zakres-przedmiotowy-prawa-autorskiego Podstawa prawna jest w ustawie z 1994 o ochronie praw autorskich. Tu o wykorzystywaniu cudzych, prywatnych zdjęć: https://www.legalnakultura.pl/pl/prawo-w-kulturze/zapytaj-prawnika/szukaj/1246,ktos-wykorzystal-moje-zdjecia-bez-mojej-wiedzy-i-zgody-pobierajac-je-z-serwisu-internetowego Nie chcę zniechęcać entuzjastów łatwych rozwiążań - dmuchanie na zimne wydaje się takie nudne, passe i nieżyciowe. No i, co jest faktem, jak dotąd procesów o niedozwolone użycie cudzych skanów w Polsce było zdecydowanie za mało. Ale nie znaczy to, że takie działanie jest zgodne z prawem. Wykorzystując czyjeś materiały, należy mieć na to zgodę. Stąd LC tak restrykcyjnie podchodziło do źródeł fotografii i podpisywało z antykwariatami i wydawcami stosowne porozumienia w tej kwestii. I jeszcze kilka uwag o fałszywych stereotypach dot. praw autorskich: http://www.math.uni.wroc.pl/~admor/copymyths.pol.html
Rozumiem, że nasza strona jest niekomercyjna? Bo kiedyś jeden z autorów (Japończyk) udostępniał swoje zdjęcie, ale tylko na strony niekomercyjne. Kiedy zapytałem, czy taką stroną jest LC, nie doczekałem się odpowiedzi...
Wydaje mi się, że każda strona, która zarabia lub chce zarabiać jest komercyjna. Jedynie jakieś społeczne strony czy rządowe są niekomercyjne w moim odczuciu.
@kazal_ka W gruncie rzeczy wszystkim wydawcom powinno chodzić o upowszechnianie wiedzy o książce - to w ich interesie. Ale jeśli ktoś inny przygotował materiał informacyjny lub ilustracyjny - np. jakiś sklep internetowy czy inny portal komercyjny - ma prawa autorskie do swoich skanów czy zdjęć.
Na allegro kłótnie o to były na porządku dziennym, ale tam wszyscy musieli dodać jakieś SWOJE zdjęcie, dlatego wstawiali potem znaki wodne itp. Oczywiście można przyjąć, że "piratujemy - jak dotąd nic się nie dzieje". Ale kiedy się tego nazbiera, może być - na razie tylko teoretycznie - wielka wtopa. Usuwanie, zamienianie. I finansowo też się nie opłaci, jeśli ktoś to znajdzie i zwietrzy interes...
@Mackowy Nie mówimy o wydawnictwach! Ze stron wydawnictw biorę bez żadnych wyrzutów sumienia. Co innego jednak portale sprzedające książki czy inne portale czytelnicze.
