Nie wiem, czy spotkaliście się z takim przypadkiem, ale ja kiedyś wpisałam trochę dla jaj swój nick z LC do wyszukiwarki Google i zdziwiło mnie niepomiernie, że wyniki wyszukiwania pokazały mi fragmenty moich opinii, albo nawet całe opinie z LC do niektórych książek na zupełnie innych stronach m.in. przeczytaj.pl czy stronie zespołu placówek kształcenia ustawicznego o.O W większości co prawda zostało zaznaczone, skąd pochodzi opinia czy cytat, ale i tak mnie to zdziwiło, bo w przypadku przeczytaj.pl opinia ukazuje się tak jakby przy koncie stworzonym na potrzeby komentarza do danej książki - w życiu wcześniej nie byłam na tej stronie i żadnego konta tam nie zakładałam, także tego... takie kwiatki ;)
Podpisana, mimo wszystko nie bardzo mi się to podoba w przypadku przeczytaj.pl, ponieważ do tego "niby komentarza" dołączona jest ocena gwiazdkowa, ale w skali 1-5 gwiazdek i tu już przełożono moją ocenę gwiazdkową z LC w skali 1-10 wg własnego uznania cytującego moją opinię ;)
Ech... o plagiatach na LC to cały odrębny wątek można by stworzyć....
ojej, serio? przyznam szczerze, że czytam opinie tylko tych książek, które przeczytałam i w sumie chyba z żadnymi plagiatami się nie spotkałam, opowiecie coś więcej na ten temat?
tak, żałuję, że mnie ta akcja ominęła, kompletnie nie wiem gdzie ja wtedy byłam, ale ja ogółem zmniejszyłam swoją aktywność na LC po zmianie szablonu (wcześniejszego) i teraz znów mi się to powtarza
dyskusja o tamtych sprawach jest jeszcze dostępna na LC. U mnie to pierwsza zmiana szablonu LC, ale również spowodowała spadek mojej aktywności na tym portalu. Jeszcze teraz, dopóki można korzystać ze starej wersji jest znośnie, ale gdy zostanie tylko Beta, umoszczę się bardzo wygodnie na kanapie :D
Tak mi się przypomniało. X-lat temu nazad miałam luźny kontakt z pewnym portalem filmowym. Nie-polskim, nie jakimś bardzo wielkim ale szczycili się ok. pięcioma tysiącami użytkowników. Wow. Ale zmienił się administrator czy inny patron strony, przeprowadzono wielkie porządki, w tym usuwanie martwych kont. (wytyczna: brak aktywności od min. 18 miesięcy). Z tych pięciu tysięcy w finale zostało jakieś 150 osób. Co by było, gdyby podobne czystki zrobić na LC?
Też jestem na przeczytaj.pl choć dopiero przed chwilą dowiedziałem się o istnieniu tego portalu, ale numer. Czyli jesteśmy sprzedawani na lewo i prawo przez LC.
ouh... w sumie racja, u mnie średnio z tym, bo na LC zmieniałam nick (oraz fotki) po różnych awanturach na forach, więc niezły misz-masz mam, bo sama niektórych nie pamiętam XD
Czytam Was i tak tylko wtrące się ze statystkami które może wam pomogą zobrazować sytuacje :) LC ma ok 900tys. kont zarejestrowanych, miesięcznie odwiedza portal 7M ludzi, zakładając tak jak pisze @Jagrys że wiadomo że tylko procent jest aktywnych miesięcznie to np 10% - ok 90tys. Czyli zalogowani to tylko jakiś tam mały procent osób, opinii mają proporcjonalnie dużo - myślę żę jak by nagle znikneło 100-200tys to moze by się zastanowili co sie dzieje.Oczywiście to jest tylko moje rozumowanie i jestem otwarty na jego prostowanie.
@Johnson Ja tam nie wiem. Nie widziałam statystyk, nie mam zdania. Wiem natomiast, że jak się chwalę, to odpowiednio naświetlam dane. ;) Sama liczba luzem nic nie znaczy. Te dwa milijony to w jakim czasie: od początku istnienia portalu, tak? Czyli od 2010 roku. 2 mln podzielone przez 9 lat daje ponad 220 tys. rocznie. Powiedzmy 250 tys. rocznie, małostkowa nie jestem. Podzielone przez 365 dni daje 684 opinie/oceny dziennie. Średnio. To dużo, czy mało? Ilu trzeba użytkowników, żeby taki "urobek" zapewnić? Ktoś wie? Są jakieś oszacowania?
Edit. Widzę, żem jak zwykle spóźniona. ;) Przeczytam wypowiedzi poprzedników i się odniosę.
Edit 2. No właśnie. Ogólna liczba odwiedzin nic nie mówi - to mogą być tylko same wejścia z gugla. Liczą się wyłącznie aktywni zarejestrowani - ci którzy publikują.
Tym bardziej 2 miliony opinii to mało. Jeśli faktycznie mają 900 tys. zarejestrowanych kont to ile to jest? Statystycznie 2,2 książki na jednego użytkownika?
Nie no weźta ludu Dulok! Jeśli moje recenzje/opinie/inne o książkach kopiują inni użytkoczytelnicy to wypalam ogniem do gołej ziemi i tyle. Jeśli LC gdzieś mnie sprzedało to matkobosko chyba wojna jaka musi!
Wychodzi na to, że portal przeczytaj.pl ma jakieś powiązania z lc ponieważ wszystkie opinie które tam widziałam pochodzą właśnie z lc... nawet taka pierdola jak ja, dochodzi do wniosku, że jeśli użytkownik widzi tam swoją opinie, a o istnieniu portalu dowiedział się dopiero co to musi znaczyć jedno. Przeczytaj.pl jeszcze dokładnie nie przeszukalam ale wszystko przede mna. Tylko jeśli lc szczyci się tak wielką ilością użytkowników to po co spiknal się z ledwie znanym portalem?
Czy mógłby mi ktoś podpowiedzieć jak automatycznie przenieść całą bibliotekę z LC? Przenoszenie jedna po drugiej jest okropnie czasochłonne. Z góry dziękuję i pozdrawiam serdecznie :)
Czy kiedyś widzieliście ile jest nieuzywanych/martwych kont na LC? Nie chodzi mi o usunięte konta, ale własnie martwe od 6, 7, 2, 5 lat. No mnóstwo, masy całe. Wiem, bo od czasu do czasu szukam konkretnej ksiązki na wymianę. Konta zostały, ludzie zniknęli. Ciekawe, jak sie ta sytuacja ma do statystyk.
Sztuka się pewnie liczy ;) Ja się już uwolniłam, odcięłam pępowinę i nie ma mnie w statystykach LC :) Na moje opinie i książki na półkach oraz aktywność nie mają już co liczyć :)
Pewnie jak w wojsku: sztuka jest sztuka. Wcale bym się nie zdziwił, gdyby część z tych martwych kont była założona tylko dla celów statystycznych i sztucznego nadymania portalu.
A administracja nigdy z tym nic nie robiła, ważne było, że statystyki rosły, bo to przecież zawsze jakiś nowy użytkownik, i mało istotne, że książek w bibliotece zero, opinii zero.
