Kiedyś przy okazji pytałam się znajomego prawnika, powiedział, że wszystko w internecie jest wszystkich, chyba, że ja jako autor zaznaczę, że to moje, nie dopytywałam się z jakiego to paragrafu, ale zaczęłam na zdjęciach robić moje logo, a przy tekstach, że to moje, nic nie dało, znalazłam stronę gdzie moje zdjęcia były obcięte, a teksty przepisane - napisałam znikła strona, nie wiem nie szukam nie będę walczyć z wiatrakami
co do plagiatów, osoby z LC wiedzą, był użytkownik kris chyba, tysiące znajomych, tysięce kliknięć, tysiące opinii
okazało się że opinie to albo przepisanie kawałka książki, a opinie to opinie jego znajomych, ktoś założył wątek sprawa się wydała, część osób wywaliło go ze znajomych, część napisało do LC i nic, po pewnym czasie w dyskusji na ten temat odpowiedział ktoś z lC,że badają sprawę, bo ludzie kazali go zablokować, i napisali, żeby zgłaszać im - dali mu ostrzeżenie i na tym doczytałam, nie wiem jak to się skończyło, ale widać wyraźnie na czym zależy LC i tyle w temacie :-(