Przystań Nocnych Marków

A u mnie młodzież na przystanku hałasuje, zróżnicowany język słyszę, panie lekkich obyczajów pojawiają się 10 razy na minutę

jest po 22 możesz zadzwonić na policję i zgłosić zakłócanie ciszy nocnej i powiedz, że przez okno wpadają ci wulgaryzmy za jakieś 20 do 30 minut powinien pojawić się patrol, a nawet nie trzeba się przedstawiać przy takich zgłoszeniach (wiem coś o tym bo zdarzyło się już dwa razy)

Laureina, ja mieszkam w małej wiosce, wszystkich sąsiadów się zna, a wiem że chłopaki nie mają gdzie wyjść żeby się spotkać, więc siedzą na przystanku. Nie chce im robić problemów :)

A to inaczej. U mnie się między wieżowcami zbierają różni ludzie, często właśnie nie wiesz nawet kto to i piją po nocy i bardzo hałasują. A do tego wieżowce obijają echo więc się to straaaasznie niesie. Ostatnio ktoś im z balkonu krzyknął, że już 23 i żeby ciszej byli to na złość jeszcze głoście zaczęli się wydzierać. A jest lato to każdy chce mieć otwarte okno.

Ile razy u mnie jest coś podobnego. Aż czasami spać nie mogę. Raz jeden pan, pijaczyna łaził mi po osiedlu i darł się, bo to nie był krzyk tylko darcie się na cały głos i słowa na k i na j i chyba coś o jakieś drużynie było. Szału można dostać. Po 20 minutach poszedł, myślę sobie spokój będzie, ale gdzie tam... przylazł za 5-10 minut i znowu okrzyki. Innego razu jakieś towarzystwo sobie usiadło na ławkach pod blokiem i też śmiechy, chichy, głośne rozmowy. Człowiek chce się wyspać do szkoły, a tu spać na dają. ._.

Życie z sąsiadami czasami wymaga pewnych ustępstw. Bloki mnie denerwują, bo mieszka się koło kompletnie obcych ludzi, początkowo bałam się przebywać sama w mieszkaniu, wolę wieś :).

Mój blok tez mnie czasami mnie denerwuje, a raczej nie blok tylko sąsiedzi z góry, dlatego chciałabym z jednej strony mieszkać na wsi albo nawet na obrzeżach miasta w domku jednorodzinnym, z ogródkiem i tarasem. Ach, moje marzenie. Jak na razie na wakacje i słoneczną pogodę zostaje działka, jeśli nie jezioro. :)

Wiecie co, ja uciekam spac bo już cicho się zrobiło, dobranoc :)

Ja akurat biorę się za pisanie, więc z pewnością jeszcze trochę posiedzę. :)

Dobranoc. :)

Słońce zbliża się ku zachodowi, więc zapytam: jak wam minął dzień?

Troszkę deszczowo, troszkę niedeszczowo :) Doskonale swoją znajomość alfabetu, układając kartoteki i karty szczepień

W trójmieście słoneczne. Ja sobie dzisiaj zrobiłam małą wycieczkę rowerową na plażę.

A u mnie cały dzień lało, więc przez cały dzień siedziałam w domu. Spałam do południa, a później czytałam książkę i tak jakoś dzień zleciał.

Jesteście? :)

Ja tak połowicznie :P Piszę pracę i padam z nóg :P

Ja padam po przejechaniu 20 km :P

Rowery, rowery wszędzie :-)

Jest tu ktoś jeszcze? Ja dzisiaj (a raczej wczoraj bo już po północy) wybrałam się na to spotkanie w Sopocie. Kto nie przyjechał niech żałuje ;p

Ja jestem :) Ktoś jeszcze nie wyjechał na wakacje na bezludną wyspę? :)

Hej, hej! Wróciłam! :D
Co tam u Was? Jak Wam minął weekend? :)

Cześć :). W porządku, chociaż zdrówko niezbyt. A u Was? :)

Ja mam wrażenie, że deszczowa pogoda chodzi za mną wszędzie, gdzie się udam :P

@Catalinka: ale to nic poważnego, prawda?

Dobry wieczór wszystkim! :)
Aż mi się miło zrobiło jak na Przystań sobie zajrzałam. :) Jak dawno mnie tu nie było...

Chyba przemęczenie i fakt, że wczoraj stałam 2 godziny w bardzo mokrej trawie i trochę buty przemoczyłam. Ale warto było :)

Czekoladowaa, tak dawno, że aż nie zaobserwowałam kiedy się Twój awatar zmienił :P

@Catalinka: Podzielisz się z nami szczegółami? :)

Koncert Czerwonych Gitar :). Zagrali "Senny szept", zagrali "Biały krzyż" czyli dwie piosenki które uwielbiam. Czuję się usatysfakcjonowana :)

To świetnie - cieszę się, że się dobrze bawiłaś, a przemoczenie butów nie było na darmo :)
Jak ja dawno nie była na żadnym koncercie...

Ja też jestem zadowolona, a nie chciałam się wybrać :P. Opowiadajcie co u Was, opalone już? :P