Wysłane do Novae Res. Już widzę tą odmowę... Ale grunt. to pozytywne myślenie.
A powiedźcie mi jak to wygląda, gdy już np, jakieś wydawnictwo się zgodzi, wyśle książki. Po zrecenzowaniu oni piszą jakąś krótką wiadomość e-mail?
I jeżeli będzie im odpowiadać styl pisania itd, to będą sami przesyłali paczkę z książką bez ponownego pisania wiadomości?
Powiem Wam, że takie prowadzenie bloga strasznie wciąga. Od dziecka uwielbiam czytać książki, czytam cały czas i wszędzie, przy czym jak mi się zagnie okładka, albo ktoś brudnymi rękami ją dotknie, to nadchodzi tsunami - poważnie. A pisać uwielbiam :)
A i czy by ktoś, że tak powiem "obcy", kto inaczej patrzy mógłby zajrzeć i ocenić mojego bloga i zamieszczone tam recenzje? Bo ja niestety nie potrafię szczerze ocenić jakości swoich recenzji. Byłabym wdzięczna za krytykę i rady :)
http://pokoj-ksiazek.blogspot.com/