O widzę, Aga w celach wzajemnej adoracji nawet konto założyłaś, no brawo.
A co do przeinaczania imion i nazwisk to z Leną chyba inną ksiązkę czytałyśmy ,,Strażników historii", a może wyszły dwie o tym samym tytule, bo o takim autorze, jak ona podała to nie słyszałam, ale widocznie moja książka była jakaś inna