Byłam strasznie ciekawa tej książki. Sam początek jest niezbyt pociągający, lecz z czasem lektura wciąga i nie pozwala oderwać się od czytania. Polecam.
Po przeczytaniu tej części odechciało mi się czytania następnych. Nudna, ciągnącą się w nieskończoność. Tylko kilka momentów było takich "prawdziwych". Na tle pierwszej części wychodzi nie najlepiej.
Dobra. Jednakże jestem skłonna wymienić/sprzedać tę książkę, gdyż czytałam ją tyle razy, że pamiętam każdy dialog. A gdzież ten sentyment? Przykro mi, nie ma. ;p
Przeczytałam w dwa dni. Miejscami traciłam "równowagę" między tym co było prawdziwe, a tym co było owiane mgiełką snu. Jednakże książka mnie zachwyciła. Nie wiem czemu, ale mam słabość do twórczości Kinga. "A my jesteśmy jedynie workiem kości..."
To chyba najlepsza część Pottera. Tuż po części pierwszej i ostatniej. Uwielbiałam tam przede wszystkim Lupina i nauczycielkę wróżbiarstwa.. (Therley? Thirwey? Nie pamiętam).
Króciutka. Spodziewałam się czegoś większego, lepszego. Jeśli nie masz niczego do czytania, chcesz czytać, a nie masz na to czasu, wypożycz (wypożycz!) sobie "Rok Wilkołaka". Jak dla mnie dosyć płytkie, chociaż nie najgorsze.
Najpierw obejrzałam film. Dopiero po jakimś czasie zaświtało mi, że istnieje taka książka. Kupiłam niedawno - na wyprzedaży. Fabuła piękna i zaskakująca. Tak powieść należy do moich ulubionych ;)