107 sekund

Liliana Fabisińska
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 25 ocen kanapowiczów
107 sekund
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
7.4 /10
Ocena 7.4 na 10 możliwych
Na podstawie 25 ocen kanapowiczów

Opis

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki…

Diana samotnie wychowuje córkę, próbując związać koniec z końcem, kiedy na jej drodze pojawia się Norbert: bogaty, czarujący i troskliwy. Wszystko zmienia się jak w bajce – Diana i jej córeczka przeprowadzają się do pięknej willi w sercu Krakowa. A gdy na świat przychodzi Staś, nawet teściowa, dotychczas zimna i niechętna, zaczyna odnosić się do Diany z sympatią. Rodzinną sielankę burzy niespodziewana tragedia. Nikt, łącznie z Dianą, nie ma wątpliwości, że to wyłącznie jej wina. Kobieta pogrąża się w żałobie i rozpaczy. Mąż i teściowa nie pozwalają jej ani na chwilę zapomnieć o wyrzutach sumienia.

Ale czy naprawdę tylko jej nieuwaga doprowadziła do śmierci dziecka? Czy ktoś poda Dianie rękę, żeby wyciągnąć ją z obłędu i pomóc odkryć prawdę? Co ukrywa niedostępna teściowa Diany? I kim jest tajemnicza mścicielka, szukająca sprawiedliwości na portalach internetowych? Prawda może okazać się dużo bardziej skomplikowana, niż się wydaje.


Data wydania: 2022-08-24
ISBN: 978-83-8143-648-9, 9788381436489
Wydawnictwo: Czarna Owca
Kategoria: Sensacja Thriller
Stron: 368
dodana przez: Vernau

Autor

Liliana Fabisińska Liliana Fabisińska
Urodzona 16 lutego 1971 roku w Polsce
Liliana Fabisińska – polska pisarka. Z wykształcenia jest dziennikarką, autorka sztuk teatralnych oraz książek dla dzieci i młodzieży. Studiowała w Polsce i RPA. Karierę dziennikarską rozpoczęła w czasopiśmie "Na Przełaj", później była m.in. redakt...

Pozostałe książki:

Księgarenka przy ulicy Wiśniowej Burza z piorunami Wszystkiego najlepszego 107 sekund Miłość czeka za rogiem Andrzejkowa przepowiednia Kłopotliwe ognisko Okup drapieżców Całować czy nie całować Siedem życzeń Nowy tydzień nowa miłość Sanatorium pod Zegarem Schronisko niechcianych żon Weranda na Czarcim Cyplu Bezsennik 8 Na ratunek Wszystko o... Julce. Skrzydła pod swetrem Córeczka Gwiazdka z nieba Karnawałowy niewypał Obok niej Kot w butach Z jednej gliny Wszystko o... Emmie. Casting Wszystko o... Żabie. Trudny wybór Jak pies z kotem. Tom 3. Zielarnia nad Sekwaną Śnieżynki Jeszcze chwilę Kolory życia. Opowieści niosące nadzieję Nie... czyli tak Warto poczekać Wszystko o... Zuzce. Mam dość! Zielony taniec Paryska karuzela Zaraz wracam 12 ważnych opowieści. Polscy autorzy o wartościach Amor z ulicy Rozkosznej Bolek i Lolek i zaczarowana lokomotywa Co i jak zmienia się w przyrodzie Czułe podróże Czułe spotkania Martynka wakacje u babci zaczynam czytać z martynką Matylda i czekoladowe ciastko 12 ważnych emocji. Polscy autorzy o tym, co czujemy Amor i porywacze duchów Bolek i Lolek odkrywają Bałtyk I będzie inaczej Maksio ma kłopoty Martynka. Moje czytanki. Nad morzem Martynka. Mój królewicz. Zaczynam czytać z Martynką Nowa koleżanka 365 bajek na dobranoc...Księżyc opowiada historyjki na dobry sen Ania i Krzyś na wsi Arbuzowy sezon Bez podtekstów Bezpieczny przedszkolak Bolek i Lolek poznają sekrety lasu Bolek i Lolek zdobywają Tatry Halo! Historia komunikowania się Klinika pod Boliłapką. Jeżynka nie chce się bawić Klinika pod Boliłapką. Rozetka rodzi szczeniaczki Krasnale Leśne opowieści Księżniczki. Najpiękniejsze baśnie Martynka w górach Martynka. Moje czytanki. W szkole Martynka. Moje czytanki. Wizyta doktora Martynka. Pierwsze czytanki Moje czytanki. Martynka w zoo. Moje ulubione dobranocki Reksio szczeniak Siedem odcieni miłości Sznurkowe zwierzaki To już Gwiazdka Wakacje z Bolkiem i Lolkiem Wesołe wycieczki Świnka Bela 12 ważnych praw 365 bajek na każdy dzień. Słoneczko opowiada... historyjki na dzień dobry A, a - kotki dwa i inne opowieści Angry Birds. Rok Smoka. Angry Birds. Zaginione jajko Angry birds. Halloween Ania i Krzyś na wyspie słońca Ania i Krzyś nad morzem Ania i Krzyś w kraju liliputów Ania i Krzyś w lesie Ania i Krzyś w ogrodzie Bajki dla przedszkolaka Bądź bezpieczny na drodze - Liliana Fabisińska Bądź bezpieczny na drodze. Zasady ruchu drogowego z magnesami Błękitne dobranocki Czerwony Kapturek. Bajkowa seria Dobranocki Bajki księżyca Domek biedronek Czytaj i baw się Dwa jeże i inne opowieści Dziennik lekcyjny. Książka do zabawy w szkołę Dzikie zwierzęta Potrafię rysować Franek i jego pojazdy Grzyby. Dziwne fakty z życia grzybów, o których nie mieliście pojęcia H2O Wystarczy kropla! Serial bez tajemnic Hipopotam Wesołe dżunglaki KSIĄŻKA Z NIESPODZIANKĄ 8K Kim chcę zostać Klinika pod Boliłapką. Fryga źle się czuje Klinika pod Boliłapką. Gucio gubi futerko Klinika pod Boliłapką. Hopek nie może jeść. Klinika pod Boliłapką. Kropeczka znajduje dom Klinika pod Boliłapką. Lawa w tarapatach Klinika pod Boliłapką. Muszka, która nie umie latać Klinika pod Boliłapką.Toffi ma katar Konik Feliks Kot w Butach. Bajkowa seria Księżniczka. Przygoda z Czytaniem Legendy Polski Lody na patyku i inne opowieści Martynka Wielkanocne pomysły Martynka. Moje czytanki. Kociak włóczęga Martynka. Moje czytanki. Troskliwa opiekunka Małe księżniczki Małe wróżki. Małpka Małpka potrafi sam sznuruje buty Mały dinozaur Leśne opowieści Mały pirat Misio potrafi sam zapinam spodnie Miłe bajeczki do poduszeczki Moje podróże Lokomotywa Moje ulubione baśnie polskie Muminki i urodzinowy guzik Na ratunek Na straganie i inne opowieści Najpiękniejsze baśnie dla dzieci Nasza zagroda Od...do. Co i jak rośnie w świecie przyrody Opowieści z Magicznego Lasu Pałac wróżek Pierrota bolą kopytka Pierwsza lekcja Pierwsze czytanki dla dziewczynek Pierwsze czytanki. Martynka i kotki. Piesek Ciapek Piraci na statek Pojazdy i magnesy Pojazdy na budowie Polscy Autorzy Dzieciom. Tom 1 Polscy Autorzy Dzieciom. Tom 2 Polskie legendy Postaci z komiksów Potrafię rysować Posłuchajki Martynka Niezwykłe opowieści Posłuchajki Martynka Ulubione opowieści Poznajmy się! Najciekawsze zawody Projektantka mody P{oznajmy się! Mieszkańcy różnych stron świata Rebelia. Urządź to po swojemu! Samochody Potrafię rysować Skrzynia piratów Smerfy Strzeżcie się Gargamela! Statek piratów Straż pożarna i przyjaciele Szewczyk Dratewka i inne baśnie Szkółka jeździecka "Kopytko". Na ratunek Maciejce Szkółka jeździecka "Kopytko". Pogoń za lisem Szkółka jeździecka "Kopytko". Pokonać strach Szkółka jeździecka Kopytko Wielkie zawody Sznurkowe przebieranki Tosia i jej zwierzęta Trzy małe królewny Uczę się liczyć 1 2 3 Uczę się pisać A B C W lesie i na łące Wesołe podwórko Wesoły Dinek Wielkie wyścigi Wszystko co powinnaś wiedzieć o ciąży Wszystko co powinnaś wiedzieć o miesiączce Wywrotka. Czytam sama, czytam sam Zwierzęta na wsi Potrafię rysować Zwierzęta w domu Potrafię rysować Złota kolekcja Żabi król i inne baśnie Świat dinozaurów
Wszystkie książki Liliana Fabisińska

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

A jeśli wszyscy kłamią - i wszyscy są współwinni śmierci dziecka?

4.10.2022

"Jeśli wydaje ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może pójść nie tak i zamienić koszmar, w którym tkwisz, w koszmar do kwadratu... albo i do sześcianu." Zauważyłam, że książka "107 sekund" jest różnie kl... Recenzja książki 107 sekund

@maciejek7@maciejek7 × 24

107 sekund

10.09.2022

"Jeśli wydaje Ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może pójść nie tak i zamienić koszmar, w którym tkwisz, w koszmar do kwadratu... albo i do sześcianu." "107 sekund" Liliany Fabisińskiej, to książka mówi... Recenzja książki 107 sekund

107 sekund

26.08.2022

Już na wstępie muszę Wam powiedzieć, iż absolutnie nie spodziewałam się, że ta książka aż tak mocno wejdzie mi pod skórę. Że wyciśnie z moich oczu tyle łez. Że emocje, jakie tu odnajdę, będę odczuwać całą sobą. Złość, smutek, rozpacz, ból, szok i niedowierzanie - jeśli myślałam że z każdą kolejną stroną będzie lżej... jakże się myliłam. Autorka ni... Recenzja książki 107 sekund

@iza.81@iza.81 × 5

107 sekund

13.09.2022

Wszyscy doświadczamy przełomowych momentów, w których cały nasz świat staje nagle do góry nogami. Życie gwałtownie się zmienia. Mamy wrażenie, że tracimy kontrolę, że wszystko rozsypało się. Spadliśmy na dno. Świat jaki znaliśmy, rozpada się jak porcelanowa waza i nic już nie ma sensu. Można pozbierać kawałki i próbować je skleić na nowo, ale doty... Recenzja książki 107 sekund

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@Eli1605
2023-07-08
6 /10
Przeczytane Polscy autorzy 2023 2023

Pierwsza książka pani Liliany, którą przeczytałam. Pomysł na fabułę bardzo interesujący i niestety bardzo realny. Wystarczyło 107 sekund aby życie stracił mały chłopiec a rodzina się rozsypała. Jak łatwo niektórym przychodzi oskarżanie innych a brak im siły aby spojrzeć na siebie. Współczuję głównej bohaterce, żal mi jej córki ale mąż i jego rodzinka nie znajda u mnie grama współczucia. To po prostu są manipulatorzy. Zaskoczyło mnie i trochę zasmuciło zakończenie. Wolałabym, żeby winni poczuli się ci, którzy mieli wpływ na wydarzenia związane ze śmiercią małego Stasia.

× 16 | link |
@maciejek7
2022-10-04
8 /10
Przeczytane kryminał z Biblioteki

Zauważyłam, że książka "107 sekund" jest różnie klasyfikowana jako gatunek literacki. Niektóre portale klasyfikują ją jaka literaturą obyczajową z romansem, inne jako sensacyjną, kryminał, thriller. Ja myślę jednak, że to połączenie kilku gatunków, to obyczajówka z wątkiem thrillera psychologicznego a także dramatu rodzinnego. Lubię styl pisania pani Liliany Fabisińskiej, przeczytałam kilka jej książek, więc chwyciłam w bibliotece ten tytuł ze względu na autorkę. Nie zawiodłam się. Warto było.

× 7 | link |
@Bookmaania
2022-09-27
7 /10
Przeczytane Przeczytane w 2022 Współpraca Wydawnictwo Czarna Owca

107 sekund. Tyle potrzeba, aby wysłać wiadomość do męża.
107 sekund to spory czas oczekiwania.
107 sekund wystarczy, aby doszło do tragedii..

Diana nie ma lekko. Jest samotną matką, która zupełnie straciła grunt pod nogami. Ledwo łączy koniec z końcem, a wręcz ciągle ma pod górkę. Jednak mimo wszystkich trudności nie poddaje się i w końcu widzi światełko w tym ciemnym tunelu własnego życia.
Otrzymuje pracę i powoli zaczyna stawać na nogi. Los jest dla niej łaskawy, i po wszystkich trudach także pojawia się w życiu kobiety bogaty mężczyzna. Brzmi jak bajka i tak też czuje się Diana wraz z córką. Niestety do czasu, a właściwie do 107 sekund, które całkowicie zmienią życie kobiety..

Śmierć dziecka to niewyobrażalny ból. Ból utraty części samego siebie.
Ogromna tragedia jaka spotkała główną bohaterkę jest dla mnie niewyobrażalna, sprawiła, że łzy same napływały do oczu, a strata, jaka miała tutaj miejsce rozdarła moje serce.
Emocje. Tak bardzo wypełniały tę książkę. Od samego początku doświadczamy trudnych momentów wraz z bohaterką, ale mamy także momenty zbytniego przesłodzenia. Ale takie jest życie, pisze przeróżne scenariusze, a te lubią się zmieniać jak w kalejdoskopie wywołując całe gamy wrażeń, od tych dobrych po tragiczne i smutne.
Jednak oprócz nich jesteśmy świadkami tajemnicy, która to za sprawą mścicielki szukającej sprawiedliwości odkryjemy prawdę..
Pomimo niektórych rozwinięć na początku i brakującej większej interwe...

× 6 | link |
@werka751
@werka751
2022-09-14
8 /10

To było to! Strzał w dziesiątkę, który przywrócił mi siły i chęci do dalszego przekopywania literatury. 107 sekund to ciężka książka. Powieść, która uwiera, a takie wciągają czytelników najbardziej.

Schemat i wątek śmierci jest naprawdę twardym orzechem do zgryzienia. Kiedy jednak chodzi o śmierć dziecka, cały świat — nie tylko bohaterów, ale również czytelnika zawala się na głowę.

107 sekund trzymało mnie nie tylko w napięciu, ale przede wszystkim w bólu i prawdziwych emocjach od początku do końca. Nie wiedziałam czego, mogę się spodziewać na kolejnych stronach, ale to, co dostałam, to była wielka emocjonalna bomba.

Liliana Fabisińska stworzyła historię, która nigdy nie powinna się wydarzyć. "107 sekund" zostanie w mojej pamięci na długo i naprawdę polecam, aby zapoznać się z twórczością tej autorki.

To nie była książka, którą woziłam w torbie jak jej poprzedniczkę — Uranovę. To była powieść, którą przeczytałam na jednym wdechu, od deski do deski i żałuję, że skończyła się tak szybko!

× 4 | link |
@aniabex
2022-09-05
7 /10

Lubicie bajkę o Kopciuszku?
Tutaj mamy taka jakby hardcorową jej wersję..
A morał jest taki, że czasami chwila wystarczy by zmienić życie z koszmaru w bajkę, ale i na odwrót. Czasami ta chwila trwa 107 sekund i potem już nic nie jest takie samo..

Diana jest kobietą po przejściach. Rozwód wykończył ją psychicznie, zawodowo i finansowo. Ma jednak cel i sens życia – 6-letnią córkę, Olę. Kobieta nieporadnie próbuje związać koniec z końcem, ale zaklęcie pt.: „wszystko będzie dobrze”, jakoś nie chce zadziałać. No ale w końcu, jak to w bajkach bywa, niespodziewanie pojawia się On – przystojny, zamożny, czarujący, troskliwy – idealny. No i potem jest już jak w prawdziwej bajce.. pełnia szczęścia i miłości, ślub, willa w sercu Krakowa, kosmiczny sex i spełnianie marzeń. I mimo, że teściowa Diany ni jak nie pasuje do tej sielanki, nie ma to większego znaczenia, bo z biegiem lat, gdy bajkowa para doczeka się synka, teściowa też się ,,naprawi". Tylko to zakończenie: „żyli długo i szczęśliwie”, w pewnym momencie dość mocno się sypnie..
Tragiczne 107 sekund zmieni życie Diany w koszmar. Los bezlitośnie z niej zakpi obierając więcej niż jej dał. Kobieta kotłując się z myślami stoczy się na skraj rozpaczy i obłędu w zastraszającym tempie. Stanie się jednym wielkim wyrzutem sumienia. Nawet ktoś kto, całe życie był jej kotwicą i skałą, teraz ją zawodzie, choć ona sama jeszcze o tym nie wie..

Czy chwila nieuwagi, która zaważyła o WSZYSTKIM była tylko i wyłączn...

× 2 | link |
@czytanie.na.platanie
2022-11-07
8 /10
Przeczytane Przeczytane 2022 Posiadam

Nie znałam wcześniej twórczości Liliany Fabisińskiej, dlatego zaskoczyło mnie niezmiernie, że autorka wydała już sto książek! Na pierwsze spotkanie z autorką, ze względu na intrygujący tytuł i ciekawą zapowiedź wybrałam właśnie „107 sekund”.

"Za każdym szaleństwem kobiety stoi jakiś mężczyzna"

Czy rzeczywiście? Historia Diany samotnie wychowującej córkę, która już raz została poważnie skrzywdzona przez byłego męża, a mimo to ponownie daje szansę miłości zdaje się potwierdzać tę tezę. Jednak jej drugi mąż jest przecież ideałem mężczyzny, kochającym partnerem i troskliwym ojcem dla pasierbicy i ich wspólnego synka. Jak się okazuje do czasu. Gdy dochodzi do tragedii Norbert obwinia Dianę i nie daje jej zapomnieć o wyrzutach sumienia ani przez chwilę. Teściowa również dolewa oliwy do ognia. Czy chcą ją doprowadzić do obłędu? A może samobójstwa?

Liliana Fabisińska kreśli obraz złamanej kobiety. Kobiety, której bajkowe życie w ciągu 107 sekund zmienia się w koszmar. Czy zdoła się podnieść po tym, co ją spotkało? Czy uda jej się odkryć prawdę związaną z tragedią i z nią żyć?

Opowieść z pewnością budzi emocje, daje do zastanowienia jak niewiele czasem trzeba, by nasze ułożone życie legło w gruzach, rozbiło się niczym dzban, który trudno skleić. Pokazuje też ogrom obłudy i bezwzględności osób, które miast kochać celowo ranią. Czy możliwe jest jednak, by na tragedię złożyło się tyle zbiegów okoliczności? Można w to powątpiewać, ale życie często ...

× 2 | link |
PA
@Park2Read
2022-10-04
7 /10

"107 sekund" Liliany Fabisińskiej to sprawnie napisany dramat obyczajowy, z dobrym, intrygującym i przejmującym pomysłem fabularnym.

Główna bohaterka - Diana, samotnie wychowująca córkę, ledwo łączy koniec z końcem, pieniędzy brakuje a próby zdobycia pracy spełzają na niczym, aż w końcu niemal cudem udaje jej się znaleźć całkiem niezłą posadę. Od tej chwili życie kobiety zmienia się diametralnie, a gdy do gry wkroczy czarujący i bajecznie bogaty Norbert, losy Diany zaczynają przypominać historię Kopciuszka. Brzmi banalnie? Może troszkę, ale przecież życzymy bohaterce jak najlepiej, a jej żywot w cudownej willi w centrum Krakowa to rzeczywiste spełnienie marzeń. Gdy na świat przychodzi wspólne dziecko pary, wydaje się, że ten piękny sen zrealizował się w pełni.

Rodzinną sielankę burzy niespodziewana tragedia. Kobieta pogrąża się w żałobie i poczuciu winy. Mąż i teściowa nie pozwalają jej ani na chwilę zapomnieć o wyrzutach sumienia.

Ale czy naprawdę tylko jej nieuwaga doprowadziła do śmierci dziecka? Co ukrywa niedostępna teściowa Diany? I kim jest tajemnicza mścicielka, szukająca sprawiedliwości na portalach internetowych?

Z pewnością mocną stroną tej powieści jest jej warstwa emocjonalna, śmierć dziecka, przeżywanie żałoby, duszenie w sobie tej przeraźliwej pustki, oddalanie się od świata, czy wręcz zakleszczenie we własnym bólu. Był to jednak jedyny moment, w którym ...

× 1 | link |
AL
@alliwantisbooks
2023-01-28
10 /10

Podobno sięgnięcie dna nie oznacza końca, bo daje nam szansę na odbicie się i wypłynięcie na powierzchnię. Dowodzi tego historia Diany, która z takiego właśnie dna wybiła się kilka poziomów wyżej i trafiła, można powiedzieć że do bajki. Nikt się nie spodziewał, że bajka niebawem zamieni się w horror.

Po ciężkim rozwodzie została sama z dzieckiem, za to bez pracy, środków do życia, prądu i ciepłej wody. Zdesperowana postanowiła znaleźć jakąkolwiek pracę, niewykluczającą się z opieką nad dzieckiem. W ten sposób trafiła do firmy Norberta, a po pewnym czasie także i do jego łóżka. Dzięki temu wysłanemu bez zastanowienia CV, Diana zyskała czarującego męża, kochającego ojca dla Oli i wymarzony dom z pięknym ogrodem. A kiedy wbrew diagnozie o niepłodności Norberta, Diana urodziła mu syna, życie stało się jeszcze piękniejsze.

Szczęście trwało do dnia, kiedy na jednym ze skrzyżowań, kobieta spuściła synka z oczu na 107 sekund. Tragiczny w skutkach wypadek odebrał Dianie wszelkie powody do radości. Wraz z życiem jej synka zgasło coś w jej wnętrzu. Wtedy dla kobiety rozpoczął się koszmar. Targana własnymi wyrzutami sumienia, nie mogła przejść do porządku dziennego nad tym, co się stało. Mąż i teściowa znęcali się nad nią psychicznie, dobitnie podkreślając, że śmierć Stasia była wyłącznie jej winą. Czy jednak na pewno? A może ta historia ma drugie dno?

To było moje pierwsze spotkanie z autorką i jestem nim zachwycona! Ta książka jest przepełniona emocjami ...

× 1 | link |
@monika8905
2022-09-27
7 /10
Przeczytane

107 sekund to dużo czy mało? Co może wydarzyć się w naszym życiu w przeciągu tych kilkuset sekund? Może spotkać nas coś wspaniałego, wzniosłego, ale może też wydarzyć się okropna tragedia jak w przypadku jednej z bohaterek książki „107 sekund”.

Diana to samotna matka małej Oli. Żeby zapewnić byt sobie i dziecku musi bardzo ciężko pracować. Problemów dokłada jej ojciec córki, który za wszelką cenę chce pogrążyć Dianę i zależy mu tylko na jej cierpieniu. Pewnego dnia kobieta poznaje Norberta, który staje się jej pracodawcą, a później mężem. I od tej pory życie Diany i Oli bardzo się zmienia. Nie muszą już martwić się o lepszą przyszłość, mają wszystko czego zapragną. Pewnego dnia na świat przychodzi Staś, a parę lat później dochodzi do tragedii, która zniszczy życie głównych bohaterów. Diana zdaje sobie sprawę, że do tragedii doszło z jej winy, a jej mąż i teściowa na każdym kroku jej o tym przypominają, ale czy to na pewno tylko i wyłącznie wina Diany? A może inne czynniki wpłynęły na przebieg zdarzeń?

Nutki tajemniczości całej fabule dokłada tajemnicza mścicielka, której wpisy co jakiś czas możemy przeczytać.

Autorka idealnie odzwierciedliła uczucia bohaterki, które towarzyszyły jej po tragedii.

Od samego początku ogromną zagadką była dla mnie postać matki Norberta. Ciężko było rozgryźć jej osobę. Podobnie jak Norberta. Są to dwie osoby, które od początku nie wzbudziły mojej sympatii. No oczy...

× 1 | link |
ZA
@zaczytany.tata
2022-09-05
9 /10

Są takie książki, które niespodziewanie głęboko zakorzeniają się w mojej głowie po ich zakończeniu, powodując dziwnie niespokojne kołatanie serca, połączone z bólem w klatce piersiowej. I bynajmniej nie mam tutaj na myśli przerażających horrorów czy też pozycji z literatury wojennej. Najbardziej oddziałują na mnie książki, które bezpośrednio ranią głęboko schowane przed światem uczucia, aktywujące się tylko i wyłącznie przy osobach nimi obdarzonych. Taki już jestem i tak właśnie działam.

„107 sekund” to historia Diany, której życie nie oszczędza zmuszając do walki o każdy kolejny dzień, by ta mogła zapewnić sobie i córeczce podstawowe środki życia. Zmienia się ono pewnego dnia o 180 stopni, kiedy na drodze Diany staje bogaty, czarujący i przystojny Norbert. Zmęczona niegdyś życiem kobieta przeistacza się niczym za dotknięciem magicznej różdżki w pełną energii i szczęśliwą matkę oraz żonę. Przypominam to do złudzenia bajkę o „Kopciuszku”. Jednak bajki istnieją tylko w bajkach, o czym Diana będzie musiała się przekonać w najokrutniejszy sposób…

Liliana Fabisińska napisała historię, której każda ze stron uderzała mnie swą prostotą, tworząc niezwykle spójną całość, która pomimo okrutnego przekazu pozbawiona została brutalności tak charakterystycznej dla tego typu scenariuszy. Całościowo „107 sekund” okazało się lekturą, której poddałem się z wielką przyjemnością, obnażając przy tym wiele swych słabości. Robiłem to jednak w domowym zaci...

× 1 | link |
@emilka1984
2022-10-14

107 sekund, krótka chwila, która może odmienić wszysko na zawsze.

Diana, dziewczyna która nie żyje, ona wegetuje. Nie stać jej nawet na opłacenie rachunków, jej były mąż nie płaci na córkę Olę alimentów. Odebrał jej prawie wszystko, utrudnia życie, ale Diana się nie poddaje. Kiedy poznaje swojego szefa Norberta, jeszcze nie wiem że będzie jego miłością, stworzy jej i córce wspaniały dom, urodzi im się syn, Staś. Niestety wszystko co dobre kiedyś się kończy. Chwila nie uwagi, głupie 107 sekund a ich świat się rozpada. Nie ma już wspólnych chwil razem, radości, a są tylko oskarżenia i pretensje. Diana zamyka się w sobie i boi się, że nigdy nie wyjdzie że swojej skorupy. Śmierć Stasia zabiera jej wszystko, czuję się winna, a mąż i teściowa ją w tym przekonaniu utwierdzają, w końcu był pod jej opieką, to ona trzymała go za rękę przed przejściem dla pieszych. Kobieta nie może sobie z tym wszystkim poradzić, ale czy naprawdę jest winna śmierci dziecka, czy nie miał w tym udziału ktoś jeszcze? Polecam to sprawdzić, odpowiedź nie zawsze jest oczywista.

Książka pełna emocji, bólu i strachu. Piękna historia, która rozwinęła się pomiędzy dwójką bohaterów runęła nagle jak domek z kart. Każde na swój sposób przeżywa śmierć dziecka, tylko nie potrafią przeżywać jej razem, każdy osobno próbuje sobie z tym poradzić. Jest jeszcze nastolatka, ta zostaje zostawiona sama sobie, a też w tej sytuacji jest jej ciężko, straciła braciszka.

Dawno nie czytałam żadnej ksi...

× 1 | link |
@madbed
2022-10-14
Przeczytane

107 sekund. Tyle wystarczy, by świat rozpadł się na kawałki...
Diana to matka samotnie wychowująca córkę, która ledwo wiąże koniec z końcem.
Na jej drodze staje przystojny i bogaty Norbert. Rodzi się między nimi miłość i zaczynają razem mieszkać w willi pod Krakowem.
Kiedy rodzi się Staś nawet teściowa staje się im przychylną.
Niestety sielankę przerywa śmiertelny wypadek Stasia. Nikt nie ma wątpliwości, że winna temu jest Diana, nawet ona sama.
Pogrążona w żałobie ciągle jest szykanowana przez teściową i męża.
Kto tak naprawdę jest winny śmierci dziecka?
Kogo zobaczył Staś i zapragnął pobiec?
Co skrywa teściowa?
Fabuła książek, które opierają się na śmierci dziecka zawsze dla mnie są ciężkie do czytania. Za bardzo wczuwam się w role bohaterów i przeżywam tragedię, która dotyka rodziców. Zapewne dlatego, że sama jestem mamą.
Autorka miała pomysł na ciekawą fabułę. Pozornie banalną. Mamy nieszczęśliwy wypadek, znamy osobę, która za tym stoi i wraz z nią zostajemy wciągnięci w przeżycia i ciągle obwiniania się Diany, że gdyby nie to, gdyby nie tak...
Jednak to nie wszystko co serwuje nam autorka. Mamy tutaj ciekawie uknutą intrygę, wręcz wstydliwą tajemnicę, która odkrywana stopniowo stawia nieco inne światło na całą sytuację.
Okładka zmyliła mnie i byłam pewna, że to thriller. Tymczasem to bardzo dobra i mocna powieść obyczajowa, która wywołała we mnie ogrom bólu, smutku i strachu.
Książkę serdecznie polecam, ale jeśli j...

× 1 | link |
@important.books
@important.books
2022-12-28
7 /10
Przeczytane

Historia czytana w ciągłym napięciu? Z niepokojem i masą przemyśleń po? Oto „107 sekund” Liliany Fabisińskiej.

Zainteresował mnie opis książki. Myślałam, że będę czytać „typowy” thriller psychologiczny, a na taki miałam właśnie ochotę. No nie do końca. Większość historii to obyczajówka, ale z mroczną tajemnicą w tle. Serce mi się rozpadło na kawałki. Aż ciężko jest mi opisać słowami, co poczułam, kiedy weszłam w buty głównej bohaterki. Dramat. Tragedia.
Na koniec już tylko złość. Bo kiedy rodzinę spotyka coś tak okropnego, powinna się trzymać razem. Wspierać wzajemnie, dodawać sił. Oskarżenia i wzbudzanie winy są kompletnie nie na miejscu, a kiedy do tej tragedii dochodzi jednak z zupełnie innego powodu… Przez kogoś innego. Podwójny ból.

Od razu po skończeniu książki pomyślałam, że ciężko jest być matką. Życie w ciągłym strachu o dziecko. Przemyślałam jednak trochę temat i poczułam, że aby być matką, trzeba być silnym wewnętrznie człowiekiem. Silnym i odpornym. Bo kto by wytrzymał taki stres?

Polecam także przeczytać słowa od autorki. Przeszły mnie po nich dreszcze.

•••
Za egzemplarz dziękuję @wydawnictwoczarnaowca 🤍

× 1 | link |
@lilalunaxx1
2022-11-20
7 /10
Przeczytane Kryminał, sensacja

Trudno mi się było wczuć w emocje Diany, taka przesadna,piękna rodzinka. Początek ok,środek trochę nudnawy,koniec ok.

× 1 | link |
@liber.tinea
2023-01-10
8 /10
Przeczytane
Zaloguj się aby zobaczyć więcej

Cytaty z książki

Jeśli wydaje ci się, że spadłeś właśnie na samo dno, że jesteś w najczarniejszej dupie, że już po prostu nie może być gorzej, pamiętaj o jednym: to niemal na pewno nieprawda. Zawsze coś jeszcze może pójść nie tak i zamienić koszmar, w którym tkwisz, w koszmar do kwadratu... albo i do sześcianu.
- To nie jest zgniła zieleń, tylko dojrzałe awokado.
"Chyba przejrzałe" - pomyślała Diana, ale miała jednak dość rozumu, żeby nie mówić tego głośno.
To poczucie nierzeczywistości... ponurego snu, z którego zaraz się obudzi, pomyłki, która musi się w końcu wyjaśnić... towarzyszyło jej jeszcze przez wiele tygodni.
Musiała być szalona, naprawdę szalona, żeby poświęcić tyle czasu na poszukiwanie kompletnie obcej osoby, znanej jej tylko z lakonicznych notatek prasowych i krótkich, sensacyjnych wzmianek w internecie.
Za każdym sukcesem mężczyzny stoi jakaś kobieta. Słyszała to zdanie nieraz. Ludzie powtarzają je, żeby docenić te wszystkie siedzące w domach, miłe, grzeczne żony, które piorą, prasują i pakują mężusiom kanapki do pracy.
Ale czy ktoś przede mną powiedział: "Za każdym szaleństwem kobiety stoi jakiś mężczyzna"? Jestem pewna, że mama była wtedy o jeden mały krok od obłędu.
Dodaj cytat