3600 gramów szczęścia

Ewelina Gierasimiuk-Merta
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 12 ocen kanapowiczów
3600 gramów szczęścia
Popraw tę książkę | Dodaj inne wydanie
8.8 /10
Ocena 8.8 na 10 możliwych
Na podstawie 12 ocen kanapowiczów

Opis

Zapiski Matki Polki

Narodziny długo wyczekiwanego dziecka to dla Eweliny przełomowy moment w życiu. Radosne, choć nie zawsze łatwe macierzyństwo, pozwala spojrzeć z zupełnie nowej perspektywy na dotychczasowe plany, cele i marzenia. Mały Miłosz staje się dla niej centrum Wszechświata, a codzienne życie, choć pełne nieznanych dotąd obowiązków i trudności, obfituje w momenty, które na zawsze zapadają w pamięć.

„3600 gramów szczęścia” to skrzący się humorem i skrajnymi emocjami pamiętnik dojrzałej matki i nieperfekcyjnej żony, przeplatany refleksjami na temat współczesnego świata. To piękna opowieść o spełnianiu marzeń, nadziei i wytrwałości, która prowadzi do bezgranicznego szczęścia.

Miłoszek urodził się w marcu 2010 roku. Wydawało mi się, jakby to był dzień również moich narodzin. Jakbym to nie ja była sprawcą jego życia, tylko on mojego.
Trzymałam go na rękach, przytulałam jego drobne, ciepłe ciałko, czule całowałam miniaturowe paluszki i głaskałam jego jasne włoski. Uczyłam się go na pamięć. Ale i tak trudno było mi uwierzyć, że to nie kolejny sen o nim.
Tęsknota do niego, zadomowiona we mnie od tak dawna, nieporównywalna do czegokolwiek, nie do opisania, niewysłowiona, bolesna w swojej bezradności, jeszcze pobrzmiewała we mnie, zapewne z przyzwyczajenia. Niełatwo było ją wyciszyć, pozbyć się jej, zapomnieć, wymienić nagle na euforię i wyjaśnić, że jest od teraz niepotrzebna. Mówienie, błaganie oraz zaklinanie łona trwało przecież od tak długiego czasu… Nie od dziewięciu miesięcy, nie. Od trzech lat, sześciu miesięcy i ośmiu dni. Dokładnie tyle wcześniej straciłam pierwszą ciążę. Straciłam pierwsze dziecko, synka. I to wtedy pojawiła się tęsknota, zajmując miejsce po nim. Rozpłynęła się po moim umyśle i ciele, naznaczyła skórę jak tatuaż. Stała się synonimem zamyślenia, cierpienia, ale nade wszystko – czekania.


Data wydania: 2020-08-03
ISBN: 978-83-8147-946-2, 9788381479462
Wydawnictwo: Novae Res
Kategorie: Biografia, Pamiętniki
Stron: 244
dodana przez: NovaeRes

Autor

Ewelina Gierasimiuk-Merta Ewelina Gierasimiuk-Merta
Urodzona w 1979 roku w Polsce
Ewelina Gierasimiuk-Merta studiowała na kilku uczelniach wyższych. Zawodowo zajmuje się krzewieniem wiedzy z zakresu filologii angielskiej, geografii i ochrony środowiska oraz wychowania do życia w rodzinie. Razem z dziesięcioletnim synem Miłoszem i...

Pozostałe książki:

3600 gramów szczęścia Rodzinne selfie z menażerią w tle
Wszystkie książki Ewelina Gierasimiuk-Merta

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Moja Biblioteczka

Już przeczytana? Jak ją oceniasz?

Recenzje

3600 gramów szczęścia

WYBÓR REDAKCJI
23.07.2020

"3600 gramów szczęścia" autorstwa Eweliny Gierasimiuk-Merty to skrajnie emocjonalny i do bólu szczery zapis uczuć i wydarzeń z pewnego fragmentu życia autorki. Zapis uczuć rozciągających się od czarnej rozpaczy, przez wielką nadzieję i tęsknotę, aż do tytułowego szczęścia. Od czarnej rozpaczy, ponieważ po drodze do szczęścia Ewelina - główna boha... Recenzja książki 3600 gramów szczęścia

PA
@palegrom
× 10

3600 gramów szczęścia

WYBÓR REDAKCJI
20.05.2021

Z pewnością znacie te krążące w internecie historie stworzone na potrzeby uświadomienia rodzicom, że dla dzieci liczy się wspólnie spędzony czas, uwaga, obecność. Dla mnie literacki debiut Eweliny Gierasimiuk – Merty jest taką właśnie, napisaną przez życie historią, o tym, co ważne i wartościowe. „Były zdarzenia, momenty, sytuacje, które wypełnił... Recenzja książki 3600 gramów szczęścia

Oczko w głowie.

4.09.2020

Nadopiekuńczość. Można powiedzieć na ten temat wiele sprzecznych kwestii. Czy kiedy zauważasz nadopiekuńczego rodzica zastanawiasz się co nim kieruje? Dlaczego nie odstępuje swojego dziecka na krok, a każda rozłąka równa się pękaniem serca? Może zachowuje się tak, ponieważ sam nie doświadczył nigdy miłości rodziców i stara się przelać własną... Recenzja książki 3600 gramów szczęścia

"3600 gramów"

8.10.2020

Powieść jest swoistym, bardzo emocjonalnym pamiętnikiem. Ewelina opisuje w nim poszczególne etapy swojego życia dotyczące czasu przed i po narodzinach upragnionego, długo wyczekiwanego dziecka. "Odbieranie dzieciom ważności istnienia poprzez przeliczanie tygodni ich życia płodowego traktowałam jak bluźnierstwo”. Ewelina razem z mężem długo st... Recenzja książki 3600 gramów szczęścia

Moja opinia o książce

Opinie i dyskusje

@mamazonakobieta
2020-10-03
7 /10
Przeczytane

Ewelina jest szczęśliwą żoną, ma dość poukładane życie, a jedyne czego brakuje jej do pełni szczęścia to dziecko. Oboje z mężem chcą powiększyć rodzinę, niestety idzie im to dość kiepsko. Kiedy na teście ciążowym pojawiają się dwie kreseczki, kobieta jest bardzo szczęśliwa. Niestety szczęście nie trwa długo, a ona traci dziecko. Jest smutna, załamana, jednak nie zamierza się poddawać i po niedługim czasie znów udaje jej się zajść w ciąże. Również i tego maleństwa nie udaje jej się donosić, kolejne poronienie jest jeszcze bardziej bolesne niż za pierwszym razem. Ewelina czuje się źle, pragnie powiększenia rodziny, tulenia swojego maleństwa do piersi, opiekować się nim. Trzecia ciąża okazuje się tą szczęśliwą, a na świat przychodzi mały Miłosz. Czy Ewelina poradzi sobie z opieką nad maleństwem? Czy jej wyobrażenie o macierzyństwie pokryje się z rzeczywistością? Jak będzie wyglądała jej relacja z mężem po narodzinach upragnionego synka?

Książka jest tak jakby pamiętnikiem Eweliny. Na kolejnych stronach poznajemy jej historię, jej uczucia, kiedy kolejny raz los postanawiał zadrwić sobie z jej marzeń. Książka jest ciekawa, wciągająca, pełna emocji. Czyta się ją bardzo szybko, z przyjemnością śledząc losy bohaterki.

Ewelina jest bohaterką sympatyczną, dającą się lubić.

Książka pt.: „3600 gramów szczęścia” to książka, która mi się podobała, a podczas czytania wywołała wiele emocji. Ze swojej strony polecam.

Recenzja pojawiła się również na mo...

× 4 | Komentarze (1) | link |
@julita_serafinko
@julita_serafinko
2020-08-22
8 /10
Przeczytane

Wyczekiwane macierzyństwo w książce pt. „3600 gramów szczęścia” Eweliny Gierasimiuk-Merty

Zapiski Matki Polki.

Już od jakiegoś czasu wyczekiwałam książki „3600 gramów szczęścia”. Opis okładkowy zachęcił mnie na tyle aby chwycić książkę w dłoń i zatracić się w lekturze. Ale czy spełniła ona moje oczekiwania?
Ewelina za każdym razem, kiedy zachodziła ponownie w ciąże, błagała i zaklinała swoje łono aby tylko udało jej się donosić ciążę. Niestety los nie był dla niej łaskawy. Wystawiał ją na próbę. Strata pierwszego dziecka … potem drugiego … Pracowała w szkole jako nauczycielka języka angielskiego. Ale to nie ma tutaj znaczenia, bo w życiu nie liczy się to, na jakim stanowisku się pracuje, bo jeśli los chce z nas zakpić, to zrobi to, bez wyjątku.

Trudno jest pojąć dlaczego kobieta, która tyle co straciła swoje dziecko jest umieszczana w jednej sali szpitalnej czy naprzeciwko z kobietami, które czekają na rozwiązanie lub tyle co urodziły i przebywają w niej ze swoimi noworodkami. Czy naprawdę nie liczy się to, co taka kobieta właśnie przeszła, a widok, który jest jej serwowany na pewno nie ułatwia podniesienia się po traumie.

Udało się, Ewelina zaszła w kolejną ciążę. Robiła co mogła aby tym razem donosić i urodzić upragnione maleństwo. Kupili z mężem własne mieszkanie – całe czterdzieści sześć metrów kwadratowych. I tutaj również los nie ułatwił im życia. Okazało się, że mieszkanie nad nimi było osiedlową meliną, patologiczna rodzina...

× 3 | link |
@lubie.to.czytam
2020-09-29
8 /10
Przeczytane

Czym dla Ciebie jest szczęście? Każdemu kojarzy się z czymś innym, dla każdego oznacza coś innego. Dla Eweliny jest to upragnione, wyczekane dziecko. Książka stanowi swego rodzaju pamiętnik, w którym opisuje poszczególne momenty, stany jakie towarzyszyły jej przed przyjściem na świat wymarzonego dziecka.
Dwie kreski na teście stanowiły dla niej nadzieję na spełnienie marzeń. Dwa razy okazała się ona płonna. Poronienia zostawiały bolesne ślady na duszy, które nie chciały się zabliźnić. Kiedy Miłosz przychodzi na świat, w każdym zachowaniu Eweliny, podjętej decyzji, widać bezwarunkową miłość, jaką przelała wraz z mężem na syna. Macierzyństwo rozwinęło się u niej w pełni, a szczęście wreszcie stało się uchwytne.
Forma książki zaskakuje. Opis nie do końca wskazuje na to, co jest wewnątrz. Emocje i wewnętrzne rozterki bohaterki widoczne są na każdej stronie. Miłość jaką darzy syna i męża jest wręcz namacalna. Czytelnik znajdzie tutaj również przemyślenia Eweliny na temat zmian, jakie w niej zaszły, odkąd na świecie pojawił się jej synek. Urzekające jest posłowie, gdzie wskazane jest, że ta książka stanowi zapiski przeznaczone dla Miłosza, największego szczęścia jakie spotkało kobietę w życiu. Niezmiernie urocze są fragmenty wesołej twórczości chłopca, gdzie Czytelnik obserwuje w jaki sposób zmieniała się wyobraźnia malca, jego zainteresowania. Całość jest zaskakująca w pozytywnym znaczeniu tego słowa, taka bardzo "ich".

× 2 | link |
@recenzja_na_tacy
2021-05-20
10 /10
Przeczytane
@tatiaszaaleksiej
2020-10-08
7 /10
Przeczytane
@Rozchelstana_Owca
2020-09-11
10 /10
Przeczytane
@Bookmaania
2020-09-04
8 /10
Przeczytane
@kasiarz1983
2020-08-24
7 /10
Przeczytane Literatura kobieca
EW
@fotoparagonu
2020-08-05
10 /10
Przeczytane
@ochanna
@ochanna
2020-07-31
10 /10
Przeczytane
@elcia17
@elcia17
2020-09-04
10 /10
Przeczytane
PA
@palegrom
2020-07-23
10 /10
Przeczytane

Cytaty z książki

O nie! Książka 3600 gramów szczęścia. czuje się pominięta, bo nikt nie dodał jeszcze do niej cytatu. Może jej pomożesz i dodasz jakiś?
Dodaj cytat