Opinia na temat książki Kwietny pył

@flatreads @flatreads · 2022-12-09 21:28:08
Przeczytane Poszukuję do swojej biblioteczki
Było mi duszno. Duszno od kwiatowego kurzu, nocnych upałów, gęstego i jednocześnie pięknego języka. Studziła to jedynie pewna emocjonalna oszczędność.
Ale od pierwszej strony wiedziałam, że ta książka jest totalnie w moim stylu. Nie pomyliłam się.

Skomplikowane relacje z matkami to bardzo wdzięczny temat. Na moim profilu książki z takim motywem przewijały się już nie raz, ale wydaje mi się, że zawsze można powiedzieć coś nowego.

Dziewczyna eksploruje miasto, poznaje przypadkowych ludzi. Tak mijają jej dni, które w zamierzeniu miała spędzać na zacieśnianiu więzi z dawno niewidzianą matką. Córka pragnie odbudować tę relację (czy nawet zbudować na nowo), a matka od niej ucieka. Radzi sobie z rzeczywistością na swój sposób. Robi dla córki miejsce w mieszkaniu, ale w swoim sercu już niekoniecznie.

Narracja epizodyczna, skoki czasowe, kwieciste metafory. Te kilka elementów tworzą niepozornie wspaniałe (lecz specyficzne) dzieło, którym można się tylko powoli rozkoszować. Aż szkoda połykać na raz, bo to tylko 128 stron.

Nie ma co więcej mówić, proszę brać i czytać.

Ocena:
Data przeczytania: 2022-12-03
Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Kwietny pył
Kwietny pył
Zoë Jenny
9.5/10

Powieść opowiada historię dziewczyny, która odnajduje swoją niewidzianą od 12 lat matkę i usiłuje zdobyć dla siebie miejsce w jej życiu. Losy bohaterki obrazują samotność młodego człowieka we współc...

Komentarze
© 2007 - 2024 nakanapie.pl