Amnezja

To się tutaj autor na dobre rozkręcił.
Zabójstwa, pornografia, narkotyki i nielegalne składowanie odpadów....wszystko wrzucone do jednego wora, do tego dajmy dwa różne śledztwa prowadzone przez dwóch różnych śledczych, przy czym tego pierwszego (nie Góralczyka) kompletnie nie da się lubić bo to nad wyraz wredna istota, a ten drugi (Góralczyk), no fajnie, że się w końcu pojawił, ale jak już się pojawił to i - niestety - trochę narozrabiał.

Trochę to wszystko "cukierkowo" wyszło, ale i tak przeczytałam z ciekawością. Jednakże znowu mam zastrzeżenia co do części finalnej bo ta okazała się mocno nieoczywista. Ale jeśli potraktować to jako wstęp do kolejnej części, to czekam i z chęcią przeczytam.

Komisarz Paweł Góralczyk budzi się rano na totalnym moralnym kacu. Nie pamięta minionego wieczoru. Jak znalazł się u siebie w domu, przecież dopiero co był na mieście? Ta niewiedza bardzo go frustruje. Wszystko się pogłębia kiedy na jaw wychodzi, że tej nocy kamery monitoringu uchwyciły go ze studentami ASP , a jedna ze adeptek malarstwa zginęła przez uduszenie. Przy policjant ma coś z tym wspólnego?

Amnezja to trzecia część serii Metropolia, która dzieje się na Śląsku.

Książkę czyta się bardzo szybko, ze względu na styl, którym posługuje się autor oraz krótkie rozdziały. Wszystko ubarwia ukazanie całej historii z kilku perspektyw.

NIe miałam okazji poznać całej serii. Przeczytałam pierwszą część Wina i ostatnią. Na szczęście nieznajomość środkowej pozycji #chemik nie spowodowała, że gubiłam się w biegu zdarzeń, co uważam za bardzo duży plus. W porównaniu z początkiem tego cyklu Amnezję uważam za lepszą. Na pewno przyczynił się do tego fakt, iż autor nie poruszał tutaj kwestii politycznych, za którymi ja nie przepadam podczas czytania książek.

Bardzo irytowała mnie postać Bartłomieja Wilczka, za każdym razem zastanawiał się jak można być takim dupkiem, ale powiem Wam, że to też uważam za duży plus, bo przecież chodzi o to, żeby bohaterowie mieli charakter, a nie byli mdli i nudni. Oj ten pan ewidentnie charakterek miał 😉

Oprócz samej kwest...

W weekendową noc w swojej pracowni zostaje uduszona młoda malarka.
W tym samym czasie komisarz Paweł Góralczyk wraca do pracy po dłuższym zwolnieniu. Niestety nie jest w dobrej formie głównie przez uzależnienie od opiatów, a jakby tego było jeszcze mało urwał mu się film i nie pamięta niczego od połowy poprzedniego dnia. Ustalenie gdzie był, z kim i co robił tez nie jest łatwe, a jedyna wskazówka jest nagranie z monitoringu gdzie wychodzi z pubu z zamordowana dziewczyną. Bartłomiej Wilczek wschodzącą gwiazda śląskiej policji, który ewidentnie chce zaszkodzić komisarzowi Góralczykowi zostaje przydzielony do sprawy zamordowanej młodej malarki.
„Amnezja” to trzecia część serii i mimo, iż nie czytałam poprzedniego tomu nie ma to żadnego wpływu i można ją czytać bez znajomości poprzednich części. Krótkie rozdziały sprawiają że czyta się ją wyjątkowo szybko, a pokazanie spraw z różnych perspektyw jest dużym plusem. Nic nie dzieje się tu bez przyczyny, nawet uzależnienie Góralczyka ma swój cel. Akcja rozpoczyna się niespiesznie, autor interesująco łączy wątki tym samym wzbudzając naszą ciekawość. Główny bohater jest osobą której właściwie nie da się lubić mimo wszystko intryguje, a zakończenie daje nadzieję na kontynuację.

Akcja książki toczy się w ciągu kilku dni. W weekendową noc w Chorzowie zostaje uduszona młoda malarka. Następnego dnia komisarz Paweł Góralczyk budzi się w swoim mieszkaniu i nie pamięta poprzedniego wieczoru. Policjant szuka informacji, co robił w nocy. Śledztwo w sprawie malarki prowadzi komisarz Bartłomiej Wilczek, który chce zaszkodzić Góralczykowi. Mamy też odnalezione w lesie zwłoki mężczyzny, który zaginął kilka miesięcy wcześniej. W jaki sposób łączą się te dwa morderstwa?

Autor pisze także o sprawie korupcji w policji, o narkotykach, o nieczystych sprawach policjantów - ich współpracy z ludźmi, którzy nie zawsze przestrzegają prawa.

Narrację poznajemy z perspektywy kilku bohaterów. Jest to trzeci tom serii, poprzednich nie czytałam, ale nie ma to wpływu na lekturę.

Książka wciąga od pierwszego rozdziału, to interesujący kryminał, chociaż obaj komisarze nie należą do osób, których można polubić. Zaskoczyło mnie zakończenie książki! Polecam!

W kryminale szukam dobrej zagadki, ciekawych bohaterów, zaskoczenia i takiego dreszczyku emocji. Tutaj mi tego zabrakło.

Akcja toczy się dwutorowo, mamy dwóch policjantów, dwoje zamordowanych, uzależnienie od narkotyków i skażenie wody. Spodziewałam się, że te wątki będą się łączyć, dopełniać, ale tak się nie stało. Ogółem mam wrażenie, że ta historia jest wyrwana z kontekstu. Oczywiście, fakt że to trzeci tom trochę to tłumaczy, ale również końcówka i zamknięcie sprawy urywa się bez wyjaśnienia. Zabieg dobry, bo trzeba sięgnąć po kolejny tom, ale raczej sprawdza się w romansach, a nie w kryminałach, gdzie czytanie chcemy zakończyć świetnym i logicznym rozpracowaniem mordercy. Historia toczy się statecznie, powoli. Nawet nie ma tu pokazanej pracy policji, a bardziej takie przypadkowe wpadanie na trop dzięki jeszcze bardziej przypadkowym osobom. I dużo sprawdzania bilingów i logowań telefonów.

Książka nie wywołała u mnie żadnych emocji, nie czułam potrzeby czytania jej i nie ciekawiło mnie co będzie dalej. Może powinnam zacząć od pierwszego tomu, żeby bardziej się zżyć z bohaterami? A może to nie był dobry moment na tą lekturę. To nie jest zła powieść, ale niczym nie zaskoczy i nie powali na kolana.

"Amnezja" to moja pierwsza książka autorstwa Piotra Wójcika. Pierwsza, choć tak naprawde jest to trzecia część cyklu Metropolia. Raczej nie zaczynam cykli od środka, a już tym bardziej od końca. W tym wypadku jednak uczyniłam wyjątek od reguły.
Akcja toczy się głównie między Chorzowem, a Katowicami. W samej książce dość sporo się dzieje i różne wydarzenia przedstawiane są z perspektywy kilku osób. Komisarz Paweł Góralczyk rano budzi się w swoim mieszkaniu na katowickim Tysiącleciu. Policjant nie pamięta co robił poprzedniego wieczoru i jak trafił. Ślady prowadzą go do pewnego lokalu na ulicy Wolności w Chorzowie, do miejsca, gdzie w tym samym zginęła pewna artystka. Sprawę ta prowadzi komisarz Bartłomiej Wilczek. Paweł Góralczyk razem z Sabiną Trzmiel próbują wyjaśnić okoliczności śmierci zaginionego Marcina Wiśniewskiego. Żeby tego wszystkiego było mało w książce przewijają się jeszcze narkotyki, pornografia i korupcja.