Opinia na temat książki Ana

@TalkaOn @TalkaOn · 2018-11-22 21:04:21
Mój cel czytelniczy się ziścił, naprawdę podołałam i „Ana” wędruje na półeczkę. Każdy zaczyna jej opis od przedstawienia jej ogromnych gabarytów, lecz ja może dla odmiany pochwałę ją za świetną oprawę. Napewno nie jeden z was kiedy zobaczył ją na żywo zrobił wielkie oczka😳📚.
Ana Tramel tytułowa bohaterka, to czterdziestotrzyletnia, była sława środowiska adwokackiego Madrytu. Obecnie Ana przy boku przyjaciółki zajmuje się głównie wykroczeniami drogowymi, przez co może poddawać się swoim słabością alkoholowi oraz psychotropom . Bohaterka nie odmówi również dobrej zabawy, co wiąże się z słabością do przygodnie poznanych mężczyzn.To właśnie z jej perspektywy poznajemy cała historie, która zaczyna się telefonem od brata z którym nie miała kontaktu kilka lat, a który błaga ją o pomoc w sprawie zabójstwa właściciela kasyna o które jest oskarżony. Ana postanawia poświecić się dla brata, i zmuszona do przeorganizowania swojego dotychczasowego życia walczy o jego niewinność. Chodź sprawa od początku wygląda na beznadziejną, adwokatka nie daje za wygraną, jedna przeszkoda goni kolejną lecz dzięki temu książka nabiera szalonego tępa. Przeczytanie jej zajęło mi troszkę więcej czasu, lecz szczerze podkreślam że mimo jej wielkości nie można się przy niej nudzić. Sama postać Any wzbudza ogromne zainteresowanie, jej cechy są bardzo ludzkie, prawdziwe przez co pogląd na książkę jest zupełnie inny. Uważam że Robert Santiago absolutnie odnalazł się w literaturze dla dorosłych, zapraszam na przygodę z blisko 1000 stronicową „Aną”.😁📚😳
× 1 Polub, jeżeli spodobała Ci się ta opinia!
Ana
Ana
Roberto Santiago
7.9/10

BRUTALNE ZABÓJSTWO. BOHATERKA, KTÓRA ZAWSZE STAWIA NA SWOIM. MROCZNE KULISY ŚWIATA HAZARDU. BITWA, KTÓRĄ WSZYSCY Z GÓRY UZNALI ZA PRZEGRANĄ. Ana Tramel jest zdolną prawniczką, o silnym charakterze, a...

Komentarze

Pozostałe opinie

Zmierzyłam się z cegłą o Anie Tramel. I co? Ach! I och! Cudo! Wszystko to, co lubię: • Motyw mocnej kobiety. Aroganckiej i cynicznej, pokiereszowanej przez los i zmagającej się z demonami przeszłości...

EK
@EwaK.

Gołym okiem widać, że książka jest bardzo gruba! Różne tysiąc stron tekstu! Czy to zaleta, czy wada, to już zależy od preferencji czytelnika. Dla mnie troszkę za dużo, bo zazwyczaj jestem z książkami...

Uwielbiam grube książki, a jak tylko dowiedziałam się, że Ana ma aż 990 stron, to wiedziałam, że będę musiała zabrać się za nią jak najszybciej! Ana to thriller kryminalno-śledczy, a tytułowa bohaterk...