Opinia na temat książki Anielski kokon

Olga to młoda kobieta, zagorzała kolekcjonerka aniołków wszelkiej maści. Ma stabilną pracę i przystojnego narzeczonego, z którego bardzo zadowolona jest jej matka. Pewnego dnia jej spokojne życie zakłóca dziwna wiadomość, którą otrzymuje na służbową skrzynkę e-mailową: "Zostałaś wybrana, aby stać się aniołem."

Początkowo dziewczyna myśli, że to koledzy z pracy robią sobie z niej żarty. Jednak gdy na jej drodze staje tajemniczy Ananke, Olga stopniowo zaczyna wierzyć w swoją misję. Coraz bardziej przepełnia ją poczucie obowiązku wobec ludzi i świata.

Jednak czy bliscy, a także reszta społeczeństwa, będą w stanie zrozumieć i zaakceptować jej nowe podejście do życia? Czy nie uznają jej za szaloną?

Książkę czytałam z dużym zainteresowaniem, jednak muszę przyznać, że ciągle przewijało mi się w myślach jedno określenie: "dziwna". Tak naprawdę do końca nie wiedziałam, czy mam do czynienia z magią czy z chorobą psychiczną bohaterki. Zakończenie mnie totalnie zaskoczyło, a ostatnie zdania powodują, że możnaby oczekiwać ciągu dalszego. Warto było sięgnąć po tę pozycję.